Dla nas czas liczy się teraz do wichury i od wichury – mówi Michał Nowak z Henrykowa koło Środy Wielkopolskiej. Trąba powietrzna, która przetoczyła się przez kilka gospodarstw w tej miejscowości późnym popołudniem 31 marca br. wywróciła życie rolników do góry nogami. – Szczęśliwym zbiegiem okoliczności wszyscy byliśmy wtedy w domu, usłyszałem tylko huk, jakby za oknem startował odrzutowiec, całość trwała może z osiem sekund – wspomina Michał Nowak.
W gospodarstwie Moniki i Michała Nowaków żywioł zniszczył doszczętnie drewnianą stodołę o powierzchni prawie 1000 m², która mimo że wybudowana w 1917 roku była w bardzo dobrym stanie i wciąż służyła gospodarzom jako podstawowy magazyn zbóż i cebuli.
Do tego całkowitemu zniszczeniu uległa wiata na maszyny wybudowana zaledwie dwa lata wcześniej oraz murowany garaż, z którego wiatr zdarł dach, uszkadzając całą konstrukcję tak, że po kilku dniach pozostałe mury runęły. Obrazu zniszczeń dopełniają jeszcze uszkodzone dwa dachy – na magazynie należącym do gospodarstwa oraz na nowej przechowalni warzyw należącej do grupy producentów Agro Faktor, wybudowanej właśnie tuż za budynkami Nowaków.
– Dach na przechowalni ziemniaków, którą wybudowaliśmy w 2011 roku na pierwszy rzut oka wydawał się jedynie lekko uszkodzony, jednak okazało się, że płyty warstwowe wypełnione pianką nie zostały co prawda zerwane, ale na skutek uderzenia ciężkimi elementami stodoły zostały pogięte tak, że nadawały się jedynie do wymiany – tłumaczy Michał Nowak.
Podobnie było z innym dachem, pokrytym papą. Na pierwszy rzut oka wyglądał na niemalże nieuszkodzony, jednak po dokładnych oględzinach okazało się, że nie tylko pokrycie z papy jest poprzecinane fragmentami eternitu porwanego z sąsiedniego budynku, ale wiatr poderwał także konstrukcję dachu, uszkadzając niektóre elementy.
Wichura przeminęła szybko, a po kataklizmie Nowakowie zabrali się za sprzątanie i szacowanie strat – zdarzenie zgłoszono także firmie, w której gospodarstwo miało wykupioną polisę ubezpieczenia majątku i OC gospodarstwa. I tu zaczęły się przysłowiowe schody.
gi
Więcej przeczytasz w lipcowym numerze "top agrar Polska" od str. 24.