StoryEditorMateriał promocyjny

Pasze rzepakowe jako cenne źródła składników pokarmowych w diecie tuczników

Brak balansu pomiędzy podażą a popytem na pasze wysokobiałkowe w krajach rozwijających się gwałtownie wzrasta. Przemysł paszowy stoi w obliczu wyzwania popytowego. Kwestie regionalnego bezpieczeństwa paszowego przyciągają większą uwagę organów decyzyjnych jak i sektora rolnego, aby podjąć się racjonalnego wykorzystania rodzimych zasobów paszowych.

dr hab. Anita Zaworska-Zakrzewska, Katedra Żywienia Zwierząt, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
18.11.2024., 12:12h

Wyzwaniem jest także redukcja emisyjności przy jednoczesnym zwiększeniu efektywnego wykorzystania dostępnych lokalnych, regionalnych i krajowych zasobów. Patrząc jedynie na produkcje wieprzowiny, w całym łańcuchu produkcji świń większość (bo około 60%) całkowitej ilości paszy zużywają tuczniki, stąd zasadne jest przyjrzenie się surowcom dostępnym na wewnętrznym rynku pozwalającym zastąpić importowane materiały pasze.

Wskazuje się, że żywienie świń surowcami pochodzącymi z krajowego rynku rolnego i przetwórstwa rolno-spożywczego, w tym w szczególności przemysłu olejarskiego, może istotnie wpływać na bilans pasz białkowych przy jednoczesnym ograniczeniu negatywnego wpływu na środowisko. Lokalne produkty przetwórstwa nasion roślin oleistych takie jak poekstrakcyjna śruta rzepakowa (PŚR), stały się coraz bardziej dostępne i powszechniejsze w ciągu ostatniej dekady w Europie, do czego znamiennie przyczynił się sektor biopaliw generujący wysoki popyt na olej rzepakowy zgłaszany przez producentów biodiesla. Z kolei rozwój nowych odmian znacznie poprawił przydatność PŚR do celów paszowych dla zwierząt. Poziomy glukozynolanów zostały znacznie obniżone w nowoczesnych odmianach przez hodowców roślin, co znacznie poszerzyło możliwości zastosowania PŚR w chowie zwierząt gospodarskich.  

Wiele doniesień naukowych wskazuje, że PŚR jest bogatym w białko surowcem paszowym (ok. 35% tego składnika), które przy właściwych zbilansowaniu z powodzeniem może zastąpić w tuczu świń poekstrakcyjną śrutę sojową (PŚS). W związku z tym zawartość PŚR w dietach dla zwierząt gospodarskich w zdecydowanej większości krajów europejskich wzrosła. Dla przykładu w Holandii, w której z początkiem lat 90-tych ubiegłego wieku zawartość PŚR w dietach dla świń w wynosiła 5%, po roku 2007 r. ilość stosowana w diecie wzrosła do średniego poziomu 12%.

Na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci przeprowadzono szereg badań nad oceną efektywności PŚR jako źródła składników o różnych właściwościach odżywczych w dietach dla świń, stosując zmienne metodologie i warunki eksperymentalne. Na tej podstawie naukowcy i technolodzy niedawno wykazali różnice w takich składnikach jak białko, włókno, poziom glukozynolanów czy udział lizyny w PŚR pochodzących z różnych zakładów olejarskich, jednakże  różnice te były głównie związane ze zmiennymi warunkami przetwarzania. Co istotne nie stwierdzono różnicy w poziomie strawności białka i aminokwasów PŚR pochodzącej z nasion uprawianych zarówno na terenach Ameryki Północnej jak i w Europie.

Badania jednostkowe jak i opracowania metaanaliz nie wykazały negatywnego związku pomiędzy zwiększeniem włączenia PŚR w diecie świń, a pogorszeniem wyników produkcyjnych w tym konwersji paszy na kg przyrostu masy ciała (FCR). Światowe badania wykazały, że 10% udział może być stosowany w dietach dla świń bez negatywnego wpływu na wydajność wzrostu, wydajność rzeźną i parametry jakości mięsa, a część opracowań wskazuje, także że przy zastosowaniu PŚR można spodziewać się poprawy wybarwienia mięsa i polepszenia jego atrybutów smakowych.

Aby zmaksymalizować korzyści stosowania PŚR, kluczowe jest zrozumienie właściwości odżywczych tego surowca w celu zwiększenia jego wykorzystania w sposób opłacalny w produkcji zwierzęcej. W tym miejscu więcej uwagi należy poświęcić składnikowi często uznawanym za niekorzystnym, a mianowicie roli włókna dość zasobnego przez PŚR (ok. 10-12%). W dzisiejszych realiach coraz częściej problemem nie jest nadmiar włókna w diecie, lecz jego niedobór. Choć jego zawartość może być zmienna, to powszechnie stosowane w żywieniu warchlaków i tuczników zboża nie zaspokajają potrzeb zwierząt pod względem ilości tego składnika (zawierają średnio 2,0-4,0%). Zdarza się bowiem, że pasze stosowane w żywieniu trzody należy wzbogacać dodatkiem komponentów bogatych w ten składnik, gdyż dieta uboga we włókno pokarmowe, może skutkować odczuciem głodu fizycznego. Głód z kolei może powodować niepokój, drażliwość i prowadzić do patologii zachowań, pojawieniu się krwi i sprzyja pojawieniu się obgryzania ogonów i uszu przez świnie. Ponadto u wszystkich grup technologicznych włókno odpowiada przede wszystkim za prawidłową perystaltykę przewodu pokarmowego. Przy niedoborach tego składnika może dochodzić do spowolnienia pasażu treści jelit, co w konsekwencji może być przyczyną zaparć. Zalegające masy kałowe stanowią dobre siedlisko do rozwoju populacji patogennych drobnoustrojów, co u świń  może sprzyjać biegunkom. Włókno przeciwdziała tym zaburzeniom również na innej płaszczyźnie - powstające w wyniku fermentacji niektórych jego frakcji lotne kwasy tłuszczowe obniżają pH treści jelit, co stwarza gorsze warunki bytowania drobnoustrojów patogennych. Ponadto włókno wpływa na prawidłową pracę kosmków jelitowych, stąd korzystnie oddziałuje na wchłanianie składników pokarmowych. Przez lata  żywienia ekstensywnego niedobór włókna nie stanowił problemu – głównie ze względu na stosowanie w żywieniu świń pasz objętościowych, takich jak zielonki czy kiszonki. Dziś dawki paszowe zostały niemal całkowicie wyparte przez mieszanki treściwe w głównej mierze oparte o PŚS jako źródło białka, która zawiera do 4% włókna.

Na łamach literatury branżowej niewiele publikuje się praktycznych opracowań pochodzących z terenu wskazujących na efektywne stosowanie PŚR w dietach dla świń, co jest najprawdopodobniej wynikiem braku takowych testów prowadzonych w warunkach produkcyjnych. Dla pełnego zidentyfikowania problemu jak wynikających potrzeb praktycznego wskazania dla przemysłu receptur w oparciu o lokalne surowce z przemysłu olejarskiego dokonano ocenę efektywności stosowania PŚR w pełnoporcjowych mieszanek paszowych w żywieniu tuczników.

Krótki opis założeń badań

Z grupy ok. 150 zwierząt wyselekcjonowano 90 warchlaków mieszańcy F1 ((wbp x pbz) x (pietrain x duroc)) i przydzielono do 3 grup po 30 osobników w każdej. Średnia masa początkowa zwierząt w dniu rozpoczęcia testu żywieniowego wynosiła ok. 33,5kg

Obserwacje przeprowadzone były w czasie 86-dniowego tuczu realizowanego w dwóch okresach (fazach) żywieniowych – grower oraz finisher. Zwierzęta usytuowano w 3 boksach/ kojcach stanowiących część komory w tuczarni z utrzymaniem świń na betonowych rusztach. Całość badań zaplanowano zgodnie z układem grup wskazanych w tabeli 1 przy stałej obserwacji i monitoringu zwierząt (fotografia). Świnie żywiono ad libitum przy stałym dostępie do wody z umieszczonych w środku każdego z kojcy tubomatów paszowych. Wymiary każdego z boksów wynosiły ok. 30,5m2=5,1x6m, pozwalając na swobodne przemieszczanie się zwierząt z zachowaniem podstawowego dobrostanu zwierząt.

image
Tab. 1.
FOTO: PSPO
image
Widoczny obraz z kamer na poszczególne grupy
FOTO: PSPO

Rezultaty zdrowotności zwierząt

W ramach prowadzonych codziennych obserwacji zwierząt w grupie 90 osobników nie stwierdzono upadków. W czasie codziennych obchodów komory w okresie ok. 2 tyg. po rozpoczęciu skarmiana paszy typu grower i przy zakończeniu tego okresu żywieniowego, stwierdzono w grupach otrzymujących PASZE 1 (PŚS) i PASZE 2 (50% PŚS/50%PŚR) manifestowanie biegunki u pojedynczych osobników z w/w grup, natomiast z dnia na dzień sytuacja pogarszała się w kojcach. Po poinformowaniu o tym fakcie i po konsultacji hodowcy z lekarzem weterynarii podjęto decyzje o podaniu środka o charakterze bakteriostatycznym i przeciwdrobnoustrojowym dla obu grup. Po zastosowaniu preparatu w ciągu kolejnych kilku dni stan zdrowia zwierząt ustabilizował się. W grupie gdzie PŚR stanowiła podstawowe źródło białka w mieszance, forma i konsystencja kału była prawidłowa, zwarta, odpowiedniej gęstości i gładkości z wydłużoną formą – właściwa postać.

Wyniki produkcyjne

W pierwszych 42 dniowym etapie tuczu (Grower) stwierdzono, najwyższy przyrost dobowy i całkowity w grupie żywionej białkiem PŚR zastępującej w 50% białko PŚS w mieszance (grupa 2), (tabela 2). Średnio zwierzęta te były cięższe o ok. 2kg w stosunku do grupy 1. Współczynnik wykorzystania paszy (FCR) był wyrównany i kształtował się w tym okresie pomiędzy 2,52kg/kg a 2,60kg/kg i najkorzystniejszy był w grupie 3. W grupie tej stwierdzono nieco niższe aniżeli w pozostałych dwóch grupach spożycie paszy, co świadczy, że włókno znajdujące się w diecie opartej na PŚR pozwalało wypełnić przewód pokarmowy i zaspokoić uczucie sytości zwierząt przy jednoocznej dobrej strawności umożliwiając uzyskanie najkorzystniejszych wskaźników produkcyjnych w tym FCR. Masa końcowa zwierząt (po zakończeniu tuczu i okresu Finisher) wynosiła średnio pomiędzy 114,3kg a 117,8kg, przy najwyższych rezultatach stwierdzonych kolejno w grupie 2, a następnie w grupie 1. Świnie w tym okresie tuczu przyrastały średnio pow. 1,0 kg/dobę. Spożycie paszy w tej fazie tuczu zróżnicowało się w stosunku do pierwszej fazy i było dobowo ok. 0,110g wyższe w grupach 2-3 (pasze rzepakowe) w stosunku do grupy 1. Obserwacja ta wpłynęła na FCR, który stwierdzono ok. 0,18 kg/kg wyższy w grupach 2-3 w odniesieniu do grupy 1. Analizując wyniki całego tuczu, stwierdzono porównywalne dobowe i całkowite przyrosty masy ciała świń w badanych grup, przy ostatecznie najkorzystniejszym rezultacie uzyskanym od zwierząt żywionych w 50/50% białkiem PŚS i PŚR. Średni FCR grup za cały okres tuczu wyniósł ok. 2,9 kg/kg. FCR w grupie 2 i 3 różnił się zaledwie o 0,04 do 0,06kg/kg w stosunku do grupy 1. Podstawowe obserwacje poubojowe prowadzone na tuszach świń pozwalają stwierdzić, że żywienie zbilansowanymi mieszankami pełnoporcjowymi zarówno w oparciu o PŚS jak i PŚR osiągnąć bardzo wysokie wyniki cech wartości rzeźnej (tabela 3). Zanotowano wydajność rzeźną na poziomie pow. 79% i mięsnośc średnio dla wszystkich 3 grup na poziomie ok. 58,5%. Uzyskany raport z zakładu mięsnego pozwolił ponadto stwierdzić, że tusze badanych świń zgodnie z systemem SEUROP, zaklasyfikowane były w ok. 85% w klasie S i E, z przeważającym udziałem w klasie E, nie mniej jednak tusze z grupy 2 w połowie zostały zakwalifikowane w najwyższej klasie S.

Przeprowadzone badania dowiodły, że żywienie z udziałem mieszanek opartych o białko PŚR pozwalają uzyskać tożsame wyniki produkcyjne tuczników (przyrosty masy ciała i współczynnik konwersji paszy) oraz stwierdzić wysokie parametry rzeźne w stosunku do żywienia opartego o białko PŚS stanowiącej podstawowe jej źródło. Dowiedziono, że mieszanki z udziałem poekstrakcyjnej śruty rzepakowej stanowiących główne źródło białka paszowego jak i w relacji 50/50% cechuje wysoka smakowitość, co wpływa na dobre pobranie paszy przez zwierzęta i satysfakcjonujące dla rolnika rezultaty końcowe.

Pasze rzepakowe zastępując w 100% PŚS okazały się być także pozytywnym elementem mieszanek pozwalającym na stabilizacje procesów w przewodzie pokarmowym świń - brak notowanych biegunek, co było najprawdopodobniej oddziaływaniem zwiększonego udziału włókna surowego w paszy notowanego w grupach gdzie w 100% wyeliminowano białko PŚS.

Pasze rzepakowe

image
TAB. 2.
FOTO: PSPO
image
TAB. 3.
FOTO: PSPO
image
FOTO: PSPO

Fot otwierające: Dominika Stancelewska

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
18. listopad 2024 12:26