– Potrzebna jest też większa promocja dobrych jakościowo produktów, które mogłyby być kojarzone z Polską. Szansą mogą być produkty tradycyjne – uważa Andrzej Gantner dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. Jego zdaniem w Polsce mamy szansę przede wszystkim w produktach tradycyjnych, regionalnych. Trzeba jednak zacząć produkować je na dużą skalę, co wcale nie oznacza, że musimy budować olbrzymie fabryki, które będą produkowały olbrzymie ilości produktów regionalnych.
– Musimy kompletnie przemodelować współpracę, zarówno rolników między sobą, jak również producentów między sobą, w celu stworzenia podmiotów, które skupią bardzo wiele mniejszych podmiotów i produkują dany produkt pod konkretnym systemem jakości – mówi. Gantner zauważa, że taka sytuacja ma miejsce w innych krajach. W polsce np. cały region mógłby specjalizować się w produkcji danego produktu
– Spójrzmy na Szynkę Bajońską, która jest jedną z bardziej popularnych na świecie. Produkuje ją kilka tysięcy gospodarstw rolnych, które produkują mięso według określonej specyfiki, i kilkaset zakładów, które według określonego systemu jakości, produkują ten produkt –tłumaczy.
W ten sposób powstaje bardzo duży strumień produktu regionalnego, wytworzonego przez lokalnych producentów, ale tego produktu jest już na tyle dużo, że opłaca się go promować w każdym zakątku świata. Ta współpraca nie dotyczy tylko jednego kraju, jest to współpraca transgraniczna, robią to farmerzy francuscy i hiszpańscy z tego regiony. es
Fot. Cisłak
Więcej czytaj na gospodarka.polskieradio.pl