StoryEditor

Strumień mleka dla prosiąt

Producenci prosiąt Basia i Andrzej Walkówkowie używają systemu Pump’n’Grow w swojej chlewni. Instalacja przekonuje prostotą montażu oraz użytkowania, a uzyskiwane wyniki potwierdzają słuszność decyzji o inwestycji.
20.01.2022., 15:01h

Przy ponad 17 prosiętach urodzonych średnio od lochy w miocie, trudno jest odchować je wszystkie. Na rynku dostępnych jest coraz więcej systemów dokarmiania osesków jeszcze przy lochach (str. 24–25) i coraz więcej jest też opinii na temat ich użytkowania. Głosy są podzielone, jednak systemy te, przy coraz plenniejszych lochach częściej pojawiają się również w krajowych gospodarstwach, szczególnie tych nastawionych na produkcję prosiąt. Aby pokazać praktyczną stronę wykorzystania jednego z nich, specjalnie dla Was odwiedziliśmy Basię i Andrzeja Walkówków z Czerniakowa w woj. łódzkim, u których byliśmy w marcu 2019 r. Wtedy praca w stadzie 700 loch DanBred z licznymi miotami polegała na organizowaniu mamek i ręcznym dokarmianiu najsłabszych prosiąt. Dlatego we wrześniu 2019 r. Walkówkowie zdecydowali się na założenie systemu dopajania osesków na porodówce. Dziś nie żałują tej decyzji.

 

Stawiamy na rozwój

 

– Już ręczne dokarmianie prosiąt pokazało nam, że można odchowywać większe prosięta i liczniejsze mioty, ale to była ciężka praca. Poza tym nie byliśmy w stanie całą dobę zapewnić oseskom świeżego mleka w odpowiedniej ilości i...

Pozostało 78% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. styczeń 2025 10:59