Import soi z krajów Ameryki Południowej wywołuje duży sprzeciw społeczeństwa. Nie tylko ze względu na ogromne ilości lasów wycinanych pod uprawę ale przede wszystkim stosowanie odmian GMO, które budzą obawy europejskich konsumentów. Tucz świń jest tym działem produkcji, w którym można wykorzystać najwięcej możliwości ograniczenia udziału soi w dawce.
O tym, jakie to możliwości i jakimi surowcami można zastąpić soję, przeczytacie Państwo w najnowszym wydaniu „top świnie”, str. 20–22.
Zapraszamy do lektury. kp
Fot. Shutterstock