StoryEditor

W Karkoszowie powstała fabryka produkująca białko, tłuszcz oraz nawóz pochodzenia owadziego

Jedyny w Polsce producent alternatywnego białka, tłuszczu oraz nawozu pochodzenia owadziego potrzebował zaledwie 10 miesięcy by wybudować, a następnie uruchomić nowoczesną fabrykę w Karkoszowie. Produkcja w nowym zakładzie ma ruszyć pełną parą pod koniec roku.
30.03.2024., 06:00h

Wybudowana w niespełna rok nowa fabryka w Karkoszowie ma ponad 20 tys. mkw. i jest w stanie rocznie wyprodukować 50 tys. ton produktów na bazie owadów, w tym 25 tys. ton białka i tłuszczu. Firma HiProMine zainwestowała w to przedsięwzięcie około 225 mln zł, z czego 32,37 mln euro pochodziło z pożyczki przyznanej przez BGK i 51 mln zł z emisji akcji. Do tego dochodzą jeszcze dotacje, granty czy inne źródła dofinansowań. Wykonawcą robót budowlanych była firma Atlas Ward Polska.

– To kolejny bardzo ważny kamień milowy w naszym, dynamicznym rozwoju. Właśnie ruszyły pierwsze linie produkcyjne w nowej fabryce, a uruchomienie wszystkich instalacji potrwa kilka tygodni. Rozpoczęcie sprzedaży, po przejściu wszystkich procedur jakościowych oraz weterynaryjnych, odbędzie się na przełomie kwietnia i maja tego roku. Nowy zakład w Karkoszowie jest wyposażony w specjalistyczne, najnowocześniejsze maszyny, sprofilowane pod naszą myśl technologiczną. Zakładamy, że produkcja w nim będzie rosła zgodnie z założeniami naszego biznesplanu do maksymalnych mocy, które zamierzamy osiągnąć na koniec tego roku. Wówczas nasz potencjał produkcyjny powinien zwiększyć się około 40-krotnie w porównaniu do obecnych możliwości. Inwestycja w Karkoszowie ma zapewnić nam skokowy rozwój i pozwolić odgrywać czołową rolę na europejskim rynku, przed którym rysują się bardzo ciekawe perspektywy rozwoju – mówi Michał Pokorski, prezes HiProMine SA.

Spółka nie obawia się o popyt na produkty pochodzące z nowego zakładu. To rynek o dużym potencjale, na którym systematycznie wzrasta zapotrzebowanie na białko owadzie ze strony producentów karm czy przedstawicieli branży akwakultury.

– O rosnącym zainteresowaniu naszymi produktami świadczy fakt, że jesteśmy w trakcie rozmów z kluczowymi producentami karm dla zwierząt oraz producentami pasz dla ryb. To duże firmy i współpraca z nimi przyniosłaby wymierne efekty. Niedawno wzięliśmy udział w największej na świecie konferencji poświęconej produkcji ryb i owoców morza North Atlantic Seafood Forum (NASF) w Bergen. Nawiązaliśmy tam kontakt z nowymi, potencjalnymi klientami, którzy są globalnymi graczami. Na NASF obecnych było pięciu największych producentów łososia oraz pierwsza piątka producentów pasz dla ryb. W Bergen wiele mówiło się o konieczności zmniejszenia zużycia mączki i oleju rybnego oraz poszukiwania właściwej alternatywy. Obecne prognozy mówią, że w 2030 roku luka w produkcji paszy dla łososia sięgnie 860 tys. ton, a innowacyjne surowce, w tym również owady, będą w stanie dostarczyć około 140 tys. ton. Stąd producenci pasz oczekują od poddostawców znacznego zwiększenia mocy, co wiąże się z budową nowych fabryk. Chcemy to wykorzystać i już od kilku miesięcy przygotowujemy się do budowy kolejnego zakładu – podkreśla prof. Damian Józefiak, założyciel i członek zarządu HiProMine SA.

Z końcem stycznia br. działa druga część Centrum Genetycznego rozrodu i hodowli Hermetia illucens w Robakowie. Jest to największe i najnowocześniejsze w Europie Centrum Genetyczne rozrodu i hodowli Hermetia illucens. Dzięki uruchomieniu pierwszej części wylęgarni moce produkcyjne surowca do zakładu w Karkoszowie wzrosły około 20-krotnie. W podobnym rozmiarze zwiększył się potencjał za sprawą uruchomienia drugiej części Centrum Genetycznego.

Spółka HiProMine powstała w 2015 roku. Firma skupia sią na innowacyjnej, autorskiej technologii przemysłowej hodowli owadów i wykorzystaniu ich biomasy do produkcji alternatywnych materiałów paszowych (białko, olej) oraz nawozów organicznych na skalę europejską. Oferta spółki skierowana jest głównie na rynek karm dla zwierząt domowych (pet-food) oraz pasz dla hodowli ryb, a także zwierząt gospodarskich i ogrodnictwa. Firma posiada pełną integrację pionową procesu produkcji – począwszy od własnego materiału genetycznego, po produkt końcowy. Produkcja odbywa się w modelu modułowym, co daje możliwość łatwego jej skalowania.

Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
30. październik 2024 18:13