Mniej mleka
Mniej mleka mamy i w Europie, i w Australii. Ubiegłoroczna susza, która zmusiła hodowców europejskich do redukcji stad (i dostaw), przeniosła się na antypody. Australijczycy zaczęli sezon mniejszą produkcją – na razie o ok. 4%, ale są regiony, gdzie mleka jest mniej i o 10%. Stąd optymistyczne prognozy analityków dla Europy – o ile pogoda nie sprawi nam niespodzianki. AHDB szacuje, że 2018 rok zamknie się globalną produkcją mleka na poziomie około 290 mld litrów, a w 2019 roku produkcja wzrośnie o około 1%, co stanowi dodatkowe 2,8 mld litrów mleka na rynku. Prognozy dotyczące wzrostu zarówno produkcji mleka w USA, jak i w UE są podobne – na poziomie odpowiednio 1,0% i 0,9%. W UE długotrwałe skutki suszy z 2018 r. ograniczą i w tym roku wzrost dostaw mleka ze względu na brak paszy i wyższe koszty produkcji.
Co z tą ceną?
W ubiegłym roku o tej porze prognozy nie były optymistyczne, dziś zarówno mleczarnie, jak i hodowcy mają lepsze nastroje. Co nas czeka? Tym razem o prognozę na I półrocze 2019 roku poprosiliśmy nie analityków, ale naszych informatorów – dostarczycieli faktur. Odpowiedzi były raczej optymistyczne – od 1,27 zł/l aż do 1,46/l zł. Kto najbardziej „czuje” rynek, przekonamy się we wrześniu, kiedy GUS podsumuje I półrocze .
Wciąż zachęcamy naszych czytelników do przesyłania cenników mleczarń i faktur. Gwarantujemy pełną anonimowość, bo lekko zmieniamy parametry tłuszczu i białka oraz skalę dostaw! Adres e-mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
