Tańce, hulanki, swawole oraz… fajerwerki. A jak fajerwerki to i hałas – wybuch petardy to aż 160 dB. Wiemy, że bardzo źle znoszą go psy. Z krowami, zwłaszcza mlecznymi wcale nie jest lepiej.
Owszem w oborze jest wiele sprzętów, które na co dzień hałasują. Ale – zazwyczaj hałas ten nie przekracza 70 dB. Już powyżej 80 dB u krów obserwujemy niepokój, przyspieszoną akcję serca oraz mniejsze pobranie paszy (spada wydajność!!!). 95 dB powoduje silny niepokój, napięcie mięśni, częstsze oddawanie kału, przyspieszenie pracy serca i osłabienie pracy żwacza. Powyżej 100 dB jest już naprawdę źle – we krwi obserwujemy zmiany morfologiczne oraz biochemiczne (np. wzrasta poziom glukozy). Źródło: Magdalena Solan, Milena Józwik.
Rozregulowany organizm będzie potrzebował kilku dni, by wrócić do normy. Jeśli więc koniecznie chcemy „sobie postrzelać”, róbmy to z dala od pomieszczeń inwentarskich.
StoryEditor
Karnawał czas zacząć
Szampańskiej zabawy i wejścia tanecznym krokiem w Nowy Rok życzy zespół „top bydło”. A przed tą wyjątkową nocą – kilka słów przypomnienia, jak na nasze rozrywki, reagują krowy…