To pytania, które stawia sobie każdy producent mleka. A ponieważ żyjemy i produkujemy na rynku globalnym, nasza przyszłość zależy również od tego, co dzieje się po drugiej stronie kontynentu.
– W krajach rozwiniętych wypadają z rynku przede wszystkim małe gospodarstwa, ale jak pokazują analizy IFCN, również nie wszystkie większe – powyżej 30 sztuk – w UE mają przed sobą dobrą perspektywę – wyjaśniał na naszym Forum Łukasz Wyrzykowski, prelegent z Kilonii, główny menedżer i specjalista ds. analiz sektora produkcji mleka w IFCN.
Większe spożycie
Rynek mleka stale rośnie i to bardzo dobra informacja – od 1996 roku produkcja mleka wzrosła aż o 67% (o 59% w rejonach rozwijających się i o 8% w rejonach rozwiniętych). W ślad za wzrostem liczby ludności na świecie oraz konsumpcji „na głowę”, rośnie zarówno wydajność, jak i liczba krów, czy liczba gospodarstw. Co ciekawe – zaledwie 6–7% surowca jest przedmiotem handlu, ale to wystarczy, by na cenę mleka patrzeć globalnie. Nie ma zbyt dużo krajów samowystarczalnych z rosnącą produkcją. Polska jest w ich gronie z bardzo dobrymi perspektywami – mamy 123% samowystarczalności (Niemcy – 114%), z roku n...