Na Rynku Hurtowym w Broniszach handel jabłkami nadal słaby. Sprzedaż drgnęła tylko w tygodniu po Wielkiejnocy, a teraz znów kupujących jest niewielu. - Mam jeszcze 500 ton jabłek w komorze. Nie wiem, gdzie to sprzedam - mówi nam jeden z sadowników, który na Bronisze przyjeżdża dwa razy w tygodniu.