Dzisiejsze odmiany są bardzo plenne i odporne na różnego rodzaju zagrożenia. Te tworzone jednak dzisiaj będą musiały się mierzyć z wyzwaniami, jakie napotkają za 10 lat. O tym m.in. mówił Marcin Liszewski z firmy Bayer podczas naszego ostatniego Forum Rolników i Agrobiznesu.
– Dziś na rynku mamy już dostępne odmiany kukurydzy, które są bardziej odporne na niekorzystne warunki występujące coraz częściej, np. niedobory wody czy wyższe temperatury. Odmiany natomiast tworzone teraz będą musiały sprostać warunkom uprawy, które wystąpią za 8–10 lat – mówił. To oznacza, że hodowcy muszą niejako przewidzieć, w którym kierunku podąża zmiany m.in. klimatu i na jakich cechach się skupić. Znaczenia nabiera np. kwestia zimnych i mokrych wiosen. Z taką mieliśmy do czynienia właśnie w tym roku. Na dalszy plan zejdzie walka o jak najwyższy plon, a priorytetem stanie się jego stabilność w zmieniających się warunkach.
Zobacz całą rozmowę z przedstawicielem firmy Bayer!
StoryEditor