Pierwszy z prelegentów Frank Feuerriegel z Milchland Niedersachsen niestety nie mógł pojawić się w Poznaniu osobiście, wygłosił swój wykład zdalnie.
– Wdrożenie Wspólnej Polityki Rolnej na poziomie krajowym wymaga dostosowania jej do różnych wymogów – zarówno środowiskowych, jak i ekonomicznych czy społeczno-politycznych – mówił Feuerriegel.
Jak podkreślał przedstawiciel niemieckiej organizacji zrzeszającej producentów, przetwórców i handel – na statystycznego Kowalskiego. Każdy z krajów europejskich ma różne warunki ekonomiczne i idee społeczno-polityczne. Dodatkowo – wyzwania, którym należy sprostać, różnią się znacznie w zależności od regionu.
– W samych tylko Niemczech mamy kraje związkowe, w których np. intensywność chowu zwierząt gospodarskich jest całkowicie różna. W regionach rolniczych, takich jak Bawaria i Badenia-Wirtembergia specjalizacja w kierunku hodowli bydła mlecznego jest mniej zaawansowana, a same gospodarstwa są tam dość małe i utrzymują stosunkowo mało krów, tj. ok. 53 w Bawarii i 66 w Badenii-Wirtembergii. Zupełnie inaczej jest w północnych Niemczech, gdzie przeciętne gospodarstwo liczy ponad 100 krów, co jest znacznie powyżej średniej krajowej, wynoszącej ok. 70 szt. – mówił Feuerriegel.