StoryEditor

Ładowarka teleskopowa Weycor: TEST w gospodarstwie hodującym bydło opasowe

Marka Weycor stawia pierwsze kroki na naszym rynku ładowarek, a konkurencja jest spora. Jak zatem w naszym redakcyjnym teście wypadł jeden z czołowych modeli producenta?

Paweł Twardowski
15.01.2025., 17:00h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Wysokość ładowarki
  • Wygodny joystick i sterowanie
  • Dane techniczne
  • Kłopot z III sekcją
  • Silnik ze Stage V
  • Plusy i minusy ładowarki

Ładowarka Weycor 480 T to maszyna kompaktowa, o sporych możliwościach, zwłaszcza że wraz z ładowarką otrzymaliśmy zestaw osprzętu, obejmujący łyżkę, paleciak, krokodyla, łyżko-krokodyla oraz chwytak do bel. Dostarczony przez firmę Korbanek sprzęt sprawdziliśmy w gospodarstwie hodującym bydło opasowe, a ładowarka musiała uporać się z załadunkiem i podgarnianiem obornika, zadawaniem kiszonek, czy ścieleniem kojców.

Przypomnijmy, że marka Weycor wywodzi się z firmy Atlas, producenta sprzętu dla sektora budowlanego, więc byliśmy ciekawi, jak testowana maszyna, wyposażona w wysięgnik z teleskopem, poradzi sobie w typowych pracach rolniczych.

Pozostało 91% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Paweł TwardowskiPaweł Twardowski
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
15. styczeń 2025 19:01