- Spowolnienie i teraz zatrzymanie produkcji wynika z jednej strony z zakłócenia dostaw podzespołów, z drugiej z dbałości o zdrowie pracowników, by ograniczyć ryzyko zakażenia koronawirusem – podkreśla Piotr Dziamski, dyrektor Wsparcia Sprzedaży Claas Polska. Dziamski uspokaja, że ani maszyn, ani części nie zabraknie.
– Maszyny wyprodukowane wcześniej teraz są dowożone do dilerów, części zamienne systematycznie uzupełniamy w magazynach dilerów i naszym magazynie centralnym w Niepruszewie pod Poznaniem – wyjaśnia Dziamski. Na podstawie danych z lat poprzednich firma jest w stanie określić zapotrzebowanie na najbardziej potrzebne elementy.