Nieco wcześniej niż zazwyczaj rozpoczęły się tej wiosny na Opolszczyźnie pokosy traw na sianokiszonkę. To trudne zmagania z pogodą o jak najlepsze pasze objętościowe dla bydła, także dla tak dużych producentów rolnych jak Kombinat Rolny Kietrz.
Pierwsze pokosy w tym roku pokazują, że po ostatnich deszczach masy jest dużo. Gospodarstwa, w których hodowane jest bydło koszą trawy i lucernę, robiąc z nich sianokiszonkę. Niestety, temperatury dzienne są jeszcze zbyt niskie by pokusić się o suszenia traw na siano.
Sianokiszonka, obok kukurydzy, jest głównym składnikiem białka w paszy dla bydła. Część jest pakowana w rękawy, owijana folią w belach, a znaczna część idzie w silosy. Jeśli uda się podsuszyć zbiory do 36. procent suchej masy to zapowiada się dobry materiał. Rolnicy mają nadzieję, że w kolejnych tygodniach spadnie więcej deszczu, żeby nie powtórzyła się sytuacja z poprzedniego roku, gdy kolejne pokosy były bardzo słabe.
W Kombinacie Rolnym Kietrz prace trwają pełną parą. O ich przebiegu opowiadają :Marek Oblicki – dyr. ds produkcji roślinnej w Kombinacie Rolnym Kietrz oraz Mariusz Sikora, prezes Kombinatu Rolnego Kietrz,
Tekst i zdjęcia: dr Mariusz Drożdż
StoryEditor