Dobre warunki pogodowe sprawiły, że rolnicy praktycznie nie zjeżdżają z pól. Większość już posiała buraki cukrowe, inni przygotowują się do siewu roślin motylkowych oraz kukurydzy. Wszyscy czekają też na deszcz, bo gleba już jest bardzo sucha.
Brak zapasu wilgoci w glebie i opadów atmosferycznych coraz bardziej martwi rolników, ponieważ w prognozach pogody na najbliższe dni brak informacji o deszczach. Co gorsza, nocami pojawiają się przygruntowe przymrozki, co jest szczególnie niebezpieczne dla roślin jarych, które zostały wysiane wcześniej i zdążyły powschodzić.
Przymrozki hamują także zabiegi chemiczne, które juz powinny być wykonane.
– Praktycznie czekamy na deszcz, bo zastanawiamy się nad opryskiem pszenicy, wypadałoby już wjechać z opryskiem grzybobójczym, z opryskiem skracania roślin, ale no w takiej suszy ciężko podjąć decyzję o wjeździe na pole. Dlatego no jeżeli nic się nie będzie zmieniało, pomału trzeba będzie to na siłę zrobić, żeby uchronić rośliny przed zagrożeniem grzybami – mówi top agrar Polska Janusz Sarnicki, rolnik z Domaszowic (woj. opolskie).
Na polach trwają już przygotowania gleby do siewu kukurydzy, ale z uwagi na warunki pogodowe z samym siewem warto jeszcze zaczekać.
– Termin siewu nie jest naturalny. Są warunki do tego żeby siać, więc ludzie sieją, ale w naszym rejonie to myślę, że jeszcze z 10-15 dni można by było poczekać. No ale jeśli ma nastąpić susza, ma brakować wody to spróbujmy wykorzystać to, co jest. Potem jeśli będzie taka susza jak w ubiegłym roku no to też będą problemy z wodą, tak więc dobrze jest zasiać wcześniej – twierdzi Jarosław Grzesik, rolnik z Pągowa (woj. opolskie).
Zobacz cały film!
Tekst i zdjęcia: Mariusz Drożdż
StoryEditor