Trwa kampania cukrownicza. Kilkanaście lat temu na Opolszczyźnie i Śląsku było sześć cukrowni. Dziś została tylko jedna, która kupuje buraki od prawie dwóch tysięcy plantatorów. Surowca jest tak dużo, że kampania cukrownicza w ostatnich latach trwa do przełomu stycznia i lutego.
Niektórzy plantatorzy mają zaplanowane odstawy na koniec roku, lub styczeń. Rolnicy wykorzystują sprzyjającą pogodę. Mimo to odstawy buraków w wielu rejonach są opóźnione przez padające deszcze i trudności z wjechaniem w pola.
Ale to nie jedyny problem. Ten rok obfituje w liczne porażenie plantacji chwościkiem. To przekłada się także na niski poziom cukru – nawet o 1,5% mniej niż rok temu. Zawartość cukru poniżej 16% oznacza większą ilość buraków, które plantatorzy muszą dostarczyć do cukrowni.
Kłopotliwe dla plantatorów są także niskie ceny skupu korzeni buraków, które wpływają na niską opłacalność tej uprawy. A uprawiać buraki jest coraz trudniej, bo co roku Komisja Europejska wycofuje kolejne substancje czynne, które mogą być stosowane do zwalczania chwastów i szkodników w burakach cukrowych.
W filmie głos zabrali: Artur Bartnik – rolnik ze Stroni, Grzegorz Hubicki – rolnik z Jakubowic i Marian Górecki– prezes Rogowskiej Hodowli Roślin.
Tekst i zdjęcia: dr Mariusz Drożdż
StoryEditor