
– Skala zainteresowania inwestycjami w farmy fotowoltaiczne jest spora, do tego stopnia, że dziś to inwestorzy szukają ziemi do wydzierżawienia. Chcielibyśmy, aby umowy dzierżawy gruntów były jak najkrótsze i proste, ale realia są takie, że te dokumenty liczą kilkanaście stron wraz z umowami przedwstępnymi. Zalecam więc szczegółowe czytanie umów i w razie wątpliwości uzyskać poradę prawną, by nie zostać z ewentualnym problemem na kilkanaście lat – mówi Mikołaj Pomin. Nasz ekspert wskazuje, że w definicji przedmiotu umowy często pomija się wchodzące w skład dzierżawionej działki tereny pod drogi dojazdowe i instalacje elektryczne.