StoryEditor

TEST: Siedem ciągników o mocy 100 KM

24.12.2021., 09:12h

Mija osiem lat od naszego największego testu stukonnych ciągników, w którym udział wzięło aż czternastu dostawców. To wprawdzie tylko kilka lat, ale w tym okresie w technice rolniczej zmieniło się wiele, nie tylko w zakresie norm emisji spalin, ale i wyposażenia.

Chcieliśmy więc sprawdzić, jak w redakcyjnym porównaniu spiszą się dzisiejsi następcy testowanych przez nas przed ośmiu laty traktorów. Do udziału w teście zaprosiliśmy więc tylko te firmy, które były z nami w 2013 r. Finalnie do tegorocznego testu przystąpiły:

  • Case IH Vestrum 100
  • Claas Arion 440
  • Deutz-Fahr 5105 GS
  • John Deere 6090M
  • New Holland T5.110
  • Valtra G115
  • i Zetor Proxima HS 110.

Tak jak w 2013 r. prosiliśmy firmy o dostarczenie ciągników o mocy znamionowej z zakresu 100–110 KM, jednak z różnych przyczyn nie było to możliwe i część producentów dostarczyła modele o mocy nieco przekraczającej zakładany wcześniej próg. O ile 20-proc. różnice w mocy ciągników były odczuwalne w polu, co podkreślamy w raportach indywidualnych, tak ich wyposażenie i obsługa nie różnią się od słabszych ciągników reprezentujących tę samą serię.

Osiem lat temu byliśmy u progu wprowadzenia normy na poziomie Stage IV, co wymuszało na producentach stosowanie silników z elektronicznie sterowanym układem wtryskowym, wyposażonych w katalizatory utleniające (DOC), filtry cząstek stałych (DPF) lub układ selektywnej redukcji katalitycznej (SCR). Dziś większość ciągników spełnia standardy Stage V, wykorzystując do tego zasadniczo dwa współpracujące ze sobą układy: DOC i SCR wykorzystujący płyn AdBlue.

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
16. lipiec 2024 15:31