Rynek rzepaku
Rzepak ratuje spory popyt
Do końca sezonu pozostało już tylko sześć miesięcy, a spora część rzepaku pozostaje w magazynach gospodarstw i w elewatorach przechowujących go rolnikom usługowo. Według informacji pochodzących od kupujących rzepak przetwórców zdarzają się jeszcze dostawy rzepaku z poprzedniego sezonu. I to te właśnie ubiegłoroczne zapasy wraz z dobrymi zbiorami, nawet przy skromnym imporcie powodują, że przetwórcy mogą być o zaopatrzenie do końca sezonu w miarę spokojni.
W miarę, bo uważny obserwator rynku zauważy, że praktycznie wszyscy przetwórcy w nowy rok weszli z cennikami wyceniającymi dostawy bieżące, a nie jak to bywało dotychczas na bardziej odległe miesiące. Czy świadczy to o tym, że rzepaku potrzebują oni na szybko?
Niektórzy zapewne tak, ale większość z nich analizuje giełdy i obserwując podobne ceny z dostawami na luty, maj do tych z nowego sezonu upewnia się, że rzepak nawet z nowych zbiorów sporo droższy raczej nie będzie.
Tym samym obecne zakupy na już świadczą raczej o idącej na pełne moce produkcji oleju i chęci szybkiego zamknięcia cyklu na obecnych warunkach, nawet na bar...