Czy mrozy mogą być sprzymierzeńcem rolnika? – Rynkowy Serwis Spod Lady – 21.02.25 r.

Uprawiających rzepak ewentualny korzystny wpływ mroźnej pogody naraża na sporą nerwowość. Bo przecież to zagrożenie wymarznięciami rzepaku powoduje wzrosty notowań na Matifie. Tylko czy musimy się obawiać, takich spadków temperatur jakie mamy w ostatnim tygodniu. Odpowiedzi jednoznacznej dać nie możemy. Niby minus 10 stopni Celsjusza, czy nawet kilkanaście, to jeszcze nie jest dla zahartowanego rzepaku tragedia.

No właśnie zahartowanego! A przypomnijmy co się dzieje z nami samymi, kiedy wyjdziemy teraz na mniejszy nawet mróz. Już dawno nie było tak zimno, że się trzęsiemy, zaczynamy chorować i ze zdziwieniem wspominamy naprawdę siarczyste mrozy, które kiedyś znosiliśmy. 

Tak to też jest z roślinkami, które jeszcze dwa tygodnie temu zaczęły już odbierać impuls do budzenia się z zimowego snu, są bardziej wrażliwe. Ta wrażliwość i w gruncie rzeczy niepewność co do stanu plantacji rzepaku wiosną będzie nam przez chwilę towarzyszyć.

Taki offset pogodowy połączony z jednak stale zmniejszającym się eksportem rzepaku z Australii może przysłużyć się notowaniom rzepaku na Matifie, które przez najbliższe tygodnie z przerwami, ale mogą jeszcze wzrastać. Warto się temu nie tylko przyglądać, ale zrealizować transakcje sprzedaży. Niepewność, co do przezimowania niestety pod znakiem zapytania stawia kontrakty na nowe zbiory, ale te są wciąż jeszcze mało atrakcyjne.