Rynek rzepaku
Rzepakowy moment
Wszystkim, którzy zastanawiają się, czy sprzedawać teraz rzepak, czy zaczekać, chciałbym głęboko spoglądnąć w oczy i zapytać. Rzeczywiście myślisz dalej? No, to powodzenia. Jak często zdarzało się, że nagły i spowodowany wyłącznie giełdowymi spekulacjami wzrost notowań następował łącznie z osłabieniem się złotówki? Prawie nigdy!
Taki krótki moment łatwo przeoczyć, zwłaszcza wówczas, gdy się siedzi na kanapie i zastanawia się nad tym, jak z zapełnionego po brzegi magazynu wyciągnąć więcej kasy. Przez pryzmat, nomen omen pryzmy rzepakowej rzeczywiście łatwo jest przeoczyć sedno rynku.
Rzepaku jest bardzo dużo i już za chwilę ci, którzy nie przespali momentu sprzedając swój rzepak, wyprą z rynku spóźnialskich. Już w cennikach przetwórców pojawia się marzec i niech nie zwiedzie nas fakt, że trzeba jeszcze ...