StoryEditor

W spokojnych okresach też warto handlować – Rynkowy Serwis Spod Lady – 20.12.24 r.

W okresie poprzedzającym święta i zaraz po nich wielu z nas ma sporo czasu, ale stara się decyzje handlowe odkładać na później. Warto jednak z rynkiem być na bieżąco i wręcz wykorzystywać pojawiające się możliwości zrobienia biznesu.

20.12.2024., 09:44h

Rynek rzepaku

image
Wykresy rzepaku na Matifie
FOTO: topagrar.pl
image
Notowania rzepaku na Matifie
FOTO: topagrar.pl

Rzepak już po szczycie?

Na zakończenie poprzedniego tygodnia lutowe kontrakty, zbliżając się dosłownie na eurocenty do 550 €/t, osiągnęły najwyższą wartość od listopada 2022 r. Tym, którzy ten moment przespali, myśląc już o nadchodzących świętach może to psuć nieco humor, ale przyglądajmy się dalej rynkowi. Mniejsza ilości transakcji, na odbudowującej się przecież z wolna giełdzie może powodować nieproporcjonalnie silniejsze wzrosty notowań.

Te szanse mogą być na pewien czas ostatnimi, bo żniwa rzepaku w Australii i nadchodzące zbiory soi w Ameryce Południowej będą mocno rzutować na wciąż chłonny rynek rzepaku w Europie. Jednak, ograniczona do minimum ilość kolejnych ofert z Ukrainy wprowadzi konieczność rywalizacji pomiędzy przetwórcami o surowiec.

Ci słabiej zaopatrzeni, mogą być zmuszeni do ograniczenia przerobu, ale zanim to nastąpi powalczą o rzepak, by kupić go jak najwięcej. Dlatego nawet w takich okresach naturalnego uśpienia warto monitorować aktualne oferty i skorzystać z pojawiających się okazji.

 

Rynek pszenicy

image
Wykresy pszenicy na Matifie
FOTO: topagrar.pl
image
Notowania pszenicy na Matifie
FOTO: topagrar.pl

Pszenica stabilna, ale czy na długo?

Ceny pszenicy przyzwyczaiły nas w tym sezonie do nieznacznych ale stałych wzrostów. A jeśli już pszenica nie drożała, to najwyżej reagowała stabilizacją. Ta stabilizacja jest także domeną ostatniego tygodnia, który charakteryzował się niewielką podażą. Niezbyt duży handel w świątecznej aurze powoduje często zwykłe zaniechanie manipulowania cennikami skupu. 

Tylko czy, gdy ten marazm minie, demony zmian nie powrócą? Każdy będzie chciał powitać Nowy Rok z większym zapałem i sprzedający, którzy się uaktywnią i kupujący, którzy widząc podaż być może nawet nadmiernie na nią zareagują. Ten nadmierny efekt spowodowany będzie właśnie wcześniejszym marazmem. Bo nawet parę dostaw będzie to przecież o 100% więcej niż przyjeżdzało dotychczas.

A taki wzrost aktywności aż prosi się o korekty. Warto je nieco wyprzedzić, zwłaszcza z pszenicą konsumpcyjną, której jest sporo. Zboża paszowe wcale nie muszą tanieć, bo nawet w okresie uruchamiającej się sprzedaży, gospodarstwa będą oferować przecież, a jakże konsumpcję. Niezależnie, co tam w magazynach mają.

Efekt podaży do firm paszowych zacznie się więc dopiero od tzw. odrzutów, ale zanim to nastąpi tańsze paszowe mogą podskoczyć z cenami. Tu warto zwrócić szczególną uwagę na kukurydzę. W normalnych latach okres jej drożenia przypadał na drugą połowę stycznia. A ten sezon coraz bardziej zasługuje na miano normalnego.

Pozostało 26% tekstu
Ten artykuł jest dostępny dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się, by czytać dalej.
Jeśli nie masz jeszcze konta na naszym portalu, zarejestruj się bezpłatnie i czytaj artykuły dla zalogowanych użytkowników.
Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. grudzień 2024 17:01