Mimo, że w Polsce mięso i jaja strusi są spożywane sporadycznie, to za granicą jest na nie znacznie wyższe zapotrzebowanie. Hodowla strusi w Polsce rozpoczęła się w 2000 roku, jednak wielu początkujących hodowców zrezygnowało, bo trudno było wypromować i sprzedać produkt w polskich sklepach. Wiedza na temat hodowli i wymagań zwierząt była niewielka, więc problemów w hodowli było dużo. Obecnie sytuacja się zmieniła, a perspektywy dla hodowli są znacznie lepsze.
Szefowa firmy Strusia Kraina posiada własną fermę w Bobrownikach. Obecnie producent współpracuje z kilkudziesięcioma fermami w Polsce i nadal poszukuje hodowców, z którymi zawiera kontrakty na skup wszystkich wyhodowanych ptaków.
– Zainteresowana osoba dostaje od nas informacje co musi zrobić żeby dostosować gospodarstwo do hodowli strusi. Następnie kiedy wszystko jest gotowe, sprzedajemy pisklęta oraz podpisujemy kontrakt na skup wszystkich odhodowanych ptaków – mówi Banaś.
Odchów strusi trwa około roku, do wagi 100 kg, wówczas jakość mięsa jest odpowiednia i zapewnia opłacalność hodowli na dobrym poziomie. Strusie nie należą do wymagających zwierząt, ani pod kątem budynków inwentarskich, ani pasz. Najwięcej uwagi wymagają pisklęta.
– Ptaki dobrze znoszą nasze warunki. Są odporne na zimno i raczej nie chorują – podkreśla Banaś.
Skup i sprzedaż
– Jako producent, który skupuje żywe strusie musimy upłynnić jak najwięcej składników wynikających z produkcji, czyli mięso klasy I, to z reguły mniej niż 20% wagi strusia, ale pozostaje także mięso niższej klasy, podroby, tłuszcz i skóry – tłumaczy Paweł Banaś.O opłacalności pracy można mówić tylko wtedy, kiedy sprzedamy wszystkie wyżej wymienione elementy.
– Tutaj można wysunąć pierwszy wniosek, że działanie hodowcy na własną rękę byłoby raczej trudne, ponieważ my jako producent zbudowaliśmy kanały dystrybucji dla wszystkich elementów. Mając dla przykładu kilkaset skór jesteśmy w stanie wysłać je na drugi koniec świata. Pojedynczy hodowca będzie miał w tym zakresie więcej ograniczeń. Drugim ważnym powodem dla którego ciężko jest działać w pojedynkę jest niewielka ilość ubojni dopuszczonych do uboju strusi – ostrzega producent.
Mięso strusia
Mięso klasy premium kosztuje 80-110 zł netto na rynku gastronomicznym, w detalu około 120zł/kg. Jaja natomiast 50-100 zł/szt w zależności od sezonu.– Jedynym znaczącym producentem na polskim rynku jest nasza firma. Zdarzają się małe lokalne hodowle, ale produkujące raczej na potrzeby konkretnego biznesu.
Stabilna hodowla?
– Przede wszystkim jest to mniej absorbująca hodowla niż większość w Polsce. Cechuję się dużą stabilnością. Zapotrzebowanie na strusinę stale rośnie, a co za tym idzie rosną ceny skupu – podkreśla Banaś.Zarówno na Polskim rynku jak i na rynku Europejskim w ostatnich latach było wiele zawirowań, przez co ludzie zaczęli sceptycznie podchodzić do hodowli strusi. Jak się okazało oparcie hodowli o kontrakty długoterminowe rozwiązało problem.
– Pozwoliło nam to urosnąć do rangi europejskiego lidera. Nasz sukces jest szansą dla wielu rolników. Myślę, że niewiele jest firm tak otwartych na współpracę z hodowcami jak my. Odwiedzamy hodowców, doradzamy. Nie są pozostawieni sami sobie – tłumaczy Paweł Banaś.
dkol