Służba Inspekcji Zdrowia Zwierząt i Roślin Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) potwierdziła obecność wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) w komercyjnym stadzie drobiu w hrabstwie New Castle w stanie Delaware.
Urzędnicy państwowi poddali dotknięte tereny kwarantannie, a ptaki na terenie posesji zostaną poddane eutanazji, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. W gospodarstwie utrzymywano 1,21 mln szt. drobiu, więc utylizacja ptasich zwłok może zająć sporo czasu.
Grypa ptaków w Stanach Zjednoczonych pojawiła się 8 lutego w Indianie, a później także w stanie Wirginia, Kentucky, Maine i Nowy Jork. W ciągu ostatnich dwóch tygodni tylko w 8 ogniskach w USA wybito 1,65 mln szt. drobiu - w samym stanie Indiana 155 tys. szt.
- Wybuch grypy ptaków w stanie Delaware jest pierwszym od 2004 r. przypadkiem wysoce zjadliwej ptasiej grypy w komercyjnej fermie drobiu, poinformowali urzędnicy. Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób farma została zainfekowana, powiedział w oświadczeniu sekretarz rolnictwa stanu Delaware, Michael Scuse.
Grypa ptaków na fermy dotarła wraz z wirusem bytującym wśród dzikiego ptactwa. W Stanach od początku bieżącego roku wykryto 252 przypadki grypy ptaków. Pierwszy pojawił się 13 stycznia 2022 r. Niestety zwykle bytujący w środowisku wirus bardzo szybko przedostaje się na fermy drobiu.
Nic dziwnego, że obecnie sytuacja staje się nieco nerwowa, gdyż podczas epidemii w 2015 r. wybito w Stanach 45 mln szt. drobiu, a ceny jaj wzrosły o 100%.
oprac. dkol na podst. USDA/Reuters/
fot. Envato Elements
StoryEditor
Do USA wraca horror z 2014 r. - gigantyczne ognisko grypy ptaków
Grypa ptaków, o czym już wspominaliśmy, dotarła do Stanów Zjednoczonych. Tym razem zaatakowała olbrzymią fermę drobiu. Amerykanie niedługo mogą wpaść w poważne tarapaty...