Dzisiaj w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu zwołano sztab kryzysowy po tym jak wczoraj potwierdzono pierwszy przypadek wystąpienia ogniska grypy ptaków w Wielkopolsce. Co ustalono i jakie kroki zostaną podjęte w celu ograniczenia choroby?
Niestety, po ostatnim
pojawieniu się grypy ptaków w woj. lubelskim, wysoce zjadliwy wirus pojawił się na ogromnej fermie w wielkopolskim zagłębiu drobiarskim. W miejscowości Topola w gminie Przygodzice (powiat ostrowski) w fermie niosek towarowych potwierdzono
pierwszy przypadek tej choroby w Wielkopolsce w 2020 roku. W kurniku utrzymywanych jest 38 tys. kur niosek produkujących jaja konsumpcyjne. W pobliżu znajduje się kolejna ferma, na której utrzymywane jest 27 tys. sztuk drobiu.
Wirus jest groźny dla zamkniętych hodowli drobiu, ale nie zagraża zdrowiu i życiu ludzi. Najpierw o godz. 9.00 zebrał się Powiatowy Sztab Kryzysowy w Ostrowie Wielkopolskim, z kolei o godz. 11.00 Wojewoda Wielkopolski Łukasz Mikołajczyk zwołał wojewódzki zespół zarządzania kryzysowego, gdzie
zapadła decyzja o utylizacji 65 tys. sztuk drobiu.
Wojewoda zaapelował o szczególną ostrożność i rygorystyczne przestrzeganie zaleceń.
– Apeluję do właścicieli wielkopolskich gospodarstw i ferm o rygorystyczne przestrzeganie zaleceń lekarza weterynarii w zakresie utrzymywania drobiu. Jestem przekonany, że szybko uda nam się opanować sytuację i nie dojdzie do rozprzestrzenienia ...