
Minister rolnictwa Till Backhaus uważa, że jest to powód do niepokoju, ale nie do paniki, gdyż na razie wykryto przypadki u dzikiego ptactwa, a nie na fermie. Był to wirus podtypu H5N5. Rugia znajduje się około 400 km w linii prostej od Gdańska.
Grypa ptaków w tym roku pojawiła się już w Kazachstanie, Rosji, Holandii oraz w Niemczech. Warunki rozwoju choroby na farmach drobiu są sprzyjające, ze względu na wilgotność i temperaturę na zewnątrz. Niestety obecnie trwa jesienno-zimowa migracja ptaków, a wraz z nią rośnie ryzyko zawleczenia wirusa również do Polski.
Ostatni raz grypa ptaków była zarejestrowana na fermie w Meklemburgii-Pomorzu Przednim w 2018 roku. Obecnie w Niemczech podejmuje się działania zapobiegawcze, władze apelują podobnie, jak w Polsce o znacznie większą ostrożność, obserwację nietypowych zgonów i objawów grypy, stosowanie zasad bioasekuracji oraz rozpoczęcie ubojów stad, które miałby i tak niebawem być ubite.
oprac. dkol na podst. ndr.de
Fot. poglądowe