– Chcielibyśmy zaznaczyć, że producenci drobiu nie szczędzą sił i środków, by utrzymać swoją produkcję na dotychczasowym poziomie. Jako branża zdajemy sobie sprawę, jak ważną rolę pełnimy w czasach kryzysu i jak istotne jest zapewnienie społeczeństwu świeżej, zdrowej i spełniającej najwyższe standardy żywności – czytamy w oświadczeniu KRD-IG, zaniepokojona podwyżkami cen mięsa drobiowego w sklepach. W związku z epidemią koronawirusa w każdej branży pojawiają się podobne problemy – związane z dostępnością pracowników czy zakłóceniami w transporcie, w szczególności międzynarodowym, jednak jak podkreśla KRD–IG nie uzasadniają one wysokich podwyżek cen żywności dla konsumentów.
– W wyniku gwałtownego wzrostu zapotrzebowania w ubiegłym tygodniu obserwowany był również wzrost cen na niektóre rodzaje mięsa drobiowego, głównie mięsa kurczaków, w tym filetów z piersi. Jednak poziom ich wzrostu oferowany dla branży drobiarskiej w żaden sposób nie odzwierciedlał wzrostu cen dla konsumentów.
Obecnie ceny oferowane zakładom przetwórczym powróciły do poziomu średnich cen z ubiegłych tygodni. W przypadku np. mięsa indyczego takie wzrosty nie nastąpiły i od wielu tygodni zauważamy tylko niewielkie wahania cen. Trzeba również mieć na uwadze, że otrzymywana cena jest wypadkową wielu czynników, w tym również oczekiwań hodowców. Jako branża pragniemy zaapelować do dystrybutorów o pełną transparentność i prezentowanie cen, po jakich odbierają towar od producentów. Dzięki temu wszyscy będziemy mogli zobaczyć różnicę między ceną, jaką płaci klient w sklepie, a ceną jaką otrzymuje producent – czytamy w oświadczeniu KRD–IG.
oprac. dkol na podst. krd-ig.com.pl