7 listopada w Auli Kryształowej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego odbyła się konferencji popularno-naukowa „Czas na gęsinę – fenomen polskiej gęsiny”.
Sukces działań promocyjnych
Akcję „Kujawsko-pomorska gęsina na św. Marcina” zainicjował w 2009 r. Piotr Całbecki Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Jej celem jest promowanie powrotu gęsiny na polskie stoły. Co roku kulminacją tych działań jest Kujawsko-Pomorski Festiwal Gęsiny organizowany w Przysieku pod Toruniem. To największy w Polsce jarmark gęsich tuszek i produktów mięsnych z gęsiny i okazja do świętowania odzyskania niepodległości.
Konsekwentnie realizowane działania promocyjne przyniosły oczekiwane rezultaty. Gęsina stała się znów popularna wśród konsumentów. Na przełomie października i listopada jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się także promocje na gęsinę w sklepach. Jednocześnie polscy hodowcy są w stanie dostarczyć do sieci handlowych dobrą, polską gęsinę w przystępniej cenie. - Dotychczasowe działania przyniosły wiele pozytywnych efektów, które należy uznać za spory sukces, czego najlepszym dowodem jest olbrzymi wzrost popularności gęsiego mięsa – powiedział Piotr Całbecki Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Gęś - polska specjalność
O skuteczności działań promocyjnych najlepiej świadczy zainteresowanie polską gęsiną ze strony restauratorów. W ostatnich latach gęsina stała się modna, dlatego restauracje, które decydują się na wprowadzenie jej do swojego sezonowego menu, mogą liczyć na zwiększone zainteresowanie gości. - Gęsina to dobro narodowe dla kucharzy i restauratorów. Jest to najlepszy produkt dla gastronomii, który pojawia się akurat w dość słabym biznesowo okresie, czyli w listopadzie i grudniu, dając szansę na wzrost zainteresowania gości odwiedzających restauracje. W sposób naturalny w okresie, w którym powinniśmy spożywać posiłki o zwiększonej kaloryczności na talerz trafia gęsina – mięso zdrowe i zaspokajające potrzeby organizmu. Więcej, każda szanująca się restauracja serwuje w tym okresie dania z gęsiny, stało się to wręcz obyczajem i koniecznością – przekonuje restaurator Daniel Pawełek.
Gęś Biała Kołudzka – królowa jest tylko jedna
Sukces akcji to także ogromna zasługa świata nauki. Po wielu latach pracy hodowlanej prowadzonej m.in. w Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Zootechniki w Kołudzie Wielkiej udało się wyodrębnić dwa rody - nieśny i mięsny. Pierwszy z nich charakteryzuje się wysoką nieśnością i wydajnością gąsiąt, a drugi ma bardzo dobre przyrosty, daje dużo smacznego i wartościowego mięsa i tłuszczu. Niezaprzeczalnym osiągnięciem zespołu naukowego instytutu było odkrycie możliwości skrzyżowania gęsiora i gęsi tych dwóch rodów, w rezultacie czego powstał mieszaniec, który odpowiednio żywiony (naturalne polskie zboża, owies, wypasane na łąkach i pastwiskach) stał się „hitem” polskiego drobiarstwa. To gęś owsiana Biała Kołudzka®. - Owsiana gęś Biała Kołudzka® ma swoją markę. Utrzymywana w proekologicznych warunkach, żywiona naturalnymi paszami, spacerując swobodnie, sama dokonuje wyboru pożywienia zgodnie z własnym smakiem. Do tego zjada dużo ziarna owsa, co daje gwarancję doskonałej wartości odżywczej mięsa i tłuszczu. W żywieniu gęsi owsianych nie stosuje się antybiotyków, ani też innych chemicznych specyfików dla polepszenia wykorzystania paszy, zwiększenia przyrostów czy wzmocnienia kondycji zdrowotnej – mówi dr inż. Halina Bielińska, zastępca dyrektora Zakładu Doświadczalnego Państwowego Instytutu Badawczego w Kołudzie Wielkiej.
Gęś z Kołudy jest doskonale przystosowana do naszych, rodzimych warunków środowiska, stąd jej duża odporność na wiele chorób, przed którymi muszą być zabezpieczane inne gatunki hodowanego w Polsce drobiu. Dlatego produkcja gęsi w naszym kraju oparta jest właśnie o rasę Białą Kołudzką®, która stanowi ok. 98% wszystkich utrzymywanych gęsi. Pozostałe 2% to gęsi ras i odmian regionalnych, takich jak: Pomorska, Rypińska, Kartuska, Podkarpacka, Kielecka i inne.
Wyzwania przed branżą drobiarską
Od kilku lat sektor drobiarski w Polsce zmaga się z poważnymi wyzwaniami. Oprócz pandemii Covid-19, która mocno wypłynęła na kondycję producentów drobiu, zeszły rok pokazał, jak wielkie straty może spowodować grypa ptaków. Destabilizacja na rynku komponentów paszowych oraz ogromne wzrosty cen energii, będące następstwem ataku na Ukrainę, to kolejne elementy mające bardzo duży wpływ na obecną oraz przyszłą sytuację sektora. Pomimo tych zakłóceń Polska jest ciągle największym producentem mięsa drobiowego w Unii Europejskiej.
- Powyższe zdarzenia mają również istotne znaczenie dla funkcjonowania producentów gęsi. Pomimo, że gęsina słusznie zasługuje na szczególne miejsce w historii polskiego drobiarstwa i zwyczajów kulinarnych to jej produkcja podlega takim samym regułom i wyzwaniom rynkowym, jak inne gatunki drobiu. Dzięki wysiłkom marketingowym podejmowanym przez wiele osób i podmiotów udało się w ostatnich latach zwrócić uwagę konsumentów na ten wyjątkowy produkt głęboko zakorzeniony w naszej kulturze – przekonuje Dariusz Goszczyński, Prezes Zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa - Izby Gospodarczej.
wk
Fot. wk