Rzekomy pomór drobiu powoduje ogromne zamieszanie na fermach. W 2024 r. wyznaczono 21 ogniska tej choroby (wybito ponad 3 mln ptaków), a w tym roku od początku miesiąca, wyznaczono już kolejne 7 ognisk (wybito 802 338 szt. drobiu). Choroba atakuje duże fermy liczące kilkanaście-kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy szt. drobiu.
W tym roku ogniska wyznaczono w woj. mazowieckim, podlaskim i lubelskim. Najbardziej niepokojące jest ognisko nr. 6, które wyznaczono na Mazowszu tuż przy granicy województwa łódzkiego i kujawsko-pomorskiego. Poniżej aktualna mapa GIW, na której widoczne są ogniska w 2024 i 2025 r.
W których województwach jest obowiązek szczepienia na rzekomy pomór drobiu?
- Aktualnie, na mocy stosownych rozporządzeń – aktów prawa miejscowego, obowiązkowe szczepienia przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu są realizowane na terenie województwa lubelskiego, mazowieckiego, podlaskiego oraz świętokrzyskiego, a także na terenie powiatu bocheńskiego i brzeskiego w województwie małopolskim. Szczepienia przeciwko ND dotyczą drobiu z gatunków kura oraz indyk - wyjaśnia GIW.
Czy drób w chowie przydomowym również trzeba zaszczepić?
- Wszyscy posiadacze drobiu, utrzymywanego w celu umieszczania na rynku ptaków i/lub jaj, zobowiązani są do niezwłocznego szczepienia zwierząt przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu. Nakaz ten dotyczy również podmiotów prowadzących działalność w zakresie zakładu wylęgu drobiu - dodaje GIW.
Jakie są objawy rzekomego pomoru drobiu?
- Wirus rzekomego pomoru drobiu wykazuje dużą przeżywalność w środowisku (zwłaszcza w kałomoczu), nawet przez okres kilku tygodni. Wirus ten jest oporny na wilgoć, wysychanie oraz gnicie. Wirus jest inaktywowany przez formalinę, środki fenolowe i utleniające (np. Virkon®), chlorheksydynę oraz podchloryn sodu (6%) - wyjaśnia GIW. Najbardziej wrażliwe na chorobę są kury i indyki. Wirus przenosi się poprzez zakażone ptaki, produkty drobiowe, sprzęt, obsługę, ściółkę, paszę.
Okres inkubacji choroby wynosi od 2 do 15 dni (średnio 5-6 dni).
Do głównych objawów choroby zalicza się: sapanie, kaszel, kichanie i rzężenie, drżenia mięśni, paraliż skrzydeł i kończyn dolnych, nienaturalnie skręcona szyja (torticollis), biegunka (często zielonkawa).
- Co ważne, u kur niosek choroba manifestuje się inaczej niż w stadach brojlerów kurzych. U tej grupy produkcyjnej obserwuje się przede wszystkim spadek nieśności oraz nieprawidłowości w budowie jaj (nietypowy kształt, odbarwienie skorup, a także tzw. „lanie jaj”, czyli składanie jaj bez skorup) - wyjaśnia GIW.