
Krzysztof Makarewicz sprowadził dwa tysiące piskląt. W Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Wyszkowie Śląskim kiedyś hodowano nawet 60 tysięcy tych ptaków. Teraz mają mniej, bo brakuje ludzi do pracy, ale co rok hodowanych jest kilkadziesiąt tysięcy.
Tucz gęsi trwa zwykle do września: jest to tzw. Polska młoda gęś owsiana, ponieważ jest karmiona owsem w reżimie żywieniowym. Na początku ptaki karmione są niedużą ilością pasz, potem rolnicy bazują na zielonkach. Końcowy etap, który trwa 4 tygodnie, to tylko tucz owsem.
Produkcja gęsiarska doskonale uzupełnia dochód tym gospodarstwom, które mają słabe ziemie i uprawiają owies czy kukurydzę. Opłacalność w ostatnim czasie mocno się jednak pogorszyła, ponieważ wysokie są koszty pozyskiwania pasz. W tym roku dużym zagrożeniem była też panująca w okolicy grypa ptasia.
Od kilku nie ma problemu ze zbytem ptaków, ponieważ całość produkcji jest zakontraktowana z ubojniami handlującymi z Czechami, Austriakami i przede wszystkim z Niemcami. Rynek jest stabilny i od paru lat gęsi nie trzeba podskubywać.
Tekst i zdjęcia: dr Mariusz Drożdż
Tucz gęsi trwa zwykle do września: jest to tzw. Polska młoda gęś owsiana, ponieważ jest karmiona owsem w reżimie żywieniowym. Na początku ptaki karmione są niedużą ilością pasz, potem rolnicy bazują na zielonkach. Końcowy etap, który trwa 4 tygodnie, to tylko tucz owsem.
Produkcja gęsiarska doskonale uzupełnia dochód tym gospodarstwom, które mają słabe ziemie i uprawiają owies czy kukurydzę. Opłacalność w ostatnim czasie mocno się jednak pogorszyła, ponieważ wysokie są koszty pozyskiwania pasz. W tym roku dużym zagrożeniem była też panująca w okolicy grypa ptasia.
Od kilku nie ma problemu ze zbytem ptaków, ponieważ całość produkcji jest zakontraktowana z ubojniami handlującymi z Czechami, Austriakami i przede wszystkim z Niemcami. Rynek jest stabilny i od paru lat gęsi nie trzeba podskubywać.
Tekst i zdjęcia: dr Mariusz Drożdż