StoryEditor

W Czechach zakaz chowu klatkowego od 2027 r.?

Coraz więcej państw w UE decyduje się na wprowadzenie zakazu chowu klatkowego niosek, w związku z inicjatywą „Koniec Epoki Klatkowej”. W ciągu 7 lat Czesi będą musieli odejść od produkcji jaj od niosek utrzymywanych w klatkach.
18.11.2020., 13:11h
Senat Parlamentu Republiki Czeskiej zagłosował za zakazem hodowli klatkowej kur niosek, który miałby obowiązywać od 2027 r. Zakaz zakończyłby chów klatkowy dla 4,5 mln kur. Niektórzy hodowcy zadeklarowali, że zakończą chów nawet dwa lata przed wejściem w życie zakazów. Nowela ustawy o ochronie praw zwierząt czeka na podpis prezydenta, jednak przeciwko niej opowiedział się minister rolnictwa Miroslav Toman, gdyż twierdzi, że lepiej poczekać na obowiązek wprowadzenia zakazu na poziomie przepisów unijnych, ponieważ zaszkodzi to konkurencyjności i nierównych warunków na rynku na tle innych krajów.
 
Czeskie władze wezwały KE do wprowadzenia zmian prawnych, które mówiłyby o obowiązkowym zakazie dla wszystkich państw UE, który miałby 10-letni okres vacatio legis. KE z zadowoleniem przyjęła wniosek razem ze Słowacją, Danią, Austrią, Szwecją i Francją. Zakaz obecnie obowiązuje w Luksemburgu, Niemczech i Austrii.
 
Autorem europejskiej inicjatywy obywatelskiej związanej z zakończeniem chowu klatkowego w UE jest organizacja Compassion in World Farming.
 
W Polsce stopniowo wycofywane są jajka z chowu klatkowego ze sklepów, restauracji czy hoteli, ale jest to działanie na zasadzie wyboru, nie zakazu.
 
W 2012 r. za sprawą Dyrektywy 1999/74/WE określającej nowe normy utrzymania drobiu zmuszono hodowców do wprowadzenia tzw. klatek wzbogaconych – powierzchnia klatki została zwiększona, kury dostały grzędy, osłonięte gniazda i powierzchnię do ścierania pazurów oraz ściółkę do grzebania – niemałe zmiany i inwestycje.

Mimo, że jajka z takiego chowu uznawane są za produkt od zwierząt cierpiących niewygody i katusze, to jednak pod względem zdrowotnym są najbezpieczniejsze, bowiem jajko od razu po zniesieniu turla się do rynienki i jest transportowane do magazynu – jest czystsze i mniej narażone na kontakt z drobnoustrojami. Oprócz dobrego serca warto mieć również na względzie kwestie ekonomiczne i bezpieczeństwa żywności. Zakaz można owszem wprowadzić, ale hodowcy muszą otrzymać adekwatne do zmian warunków utrzymania środki finansowe i czas na przygotowanie się do rewolucji.

 
– W Polsce czy na Węgrzech niemal 80 % produkcji kur niosek odbywa się w klatkach. Hodowcy niedawno, bo jeszcze kilka lat temu, musieli wymieniać klatki na większe, bo Bruksela zwiększyła obowiązkową powierzchnię minimalną dla zwierząt. Wielu z nich jeszcze nie spłaciło kredytów z tego tytułu, a tu się dyskutuje o wprowadzeniu zakazu dla wszystkich klatek – powiedziała Anna Zubków z PZZHiPD.
 
dkol/euractiv.com
fot. Kolasińska
Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 02:18