
Czeskie władze wezwały KE do wprowadzenia zmian prawnych, które mówiłyby o obowiązkowym zakazie dla wszystkich państw UE, który miałby 10-letni okres vacatio legis. KE z zadowoleniem przyjęła wniosek razem ze Słowacją, Danią, Austrią, Szwecją i Francją. Zakaz obecnie obowiązuje w Luksemburgu, Niemczech i Austrii.
Autorem europejskiej inicjatywy obywatelskiej związanej z zakończeniem chowu klatkowego w UE jest organizacja Compassion in World Farming.
W Polsce stopniowo wycofywane są jajka z chowu klatkowego ze sklepów, restauracji czy hoteli, ale jest to działanie na zasadzie wyboru, nie zakazu.
W 2012 r. za sprawą Dyrektywy 1999/74/WE określającej nowe normy utrzymania drobiu zmuszono hodowców do wprowadzenia tzw. klatek wzbogaconych – powierzchnia klatki została zwiększona, kury dostały grzędy, osłonięte gniazda i powierzchnię do ścierania pazurów oraz ściółkę do grzebania – niemałe zmiany i inwestycje.
Mimo, że jajka z takiego chowu uznawane są za produkt od zwierząt cierpiących niewygody i katusze, to jednak pod względem zdrowotnym są najbezpieczniejsze, bowiem jajko od razu po zniesieniu turla się do rynienki i jest transportowane do magazynu – jest czystsze i mniej narażone na kontakt z drobnoustrojami. Oprócz dobrego serca warto mieć również na względzie kwestie ekonomiczne i bezpieczeństwa żywności. Zakaz można owszem wprowadzić, ale hodowcy muszą otrzymać adekwatne do zmian warunków utrzymania środki finansowe i czas na przygotowanie się do rewolucji.
– W Polsce czy na Węgrzech niemal 80 % produkcji kur niosek odbywa się w klatkach. Hodowcy niedawno, bo jeszcze kilka lat temu, musieli wymieniać klatki na większe, bo Bruksela zwiększyła obowiązkową powierzchnię minimalną dla zwierząt. Wielu z nich jeszcze nie spłaciło kredytów z tego tytułu, a tu się dyskutuje o wprowadzeniu zakazu dla wszystkich klatek – powiedziała Anna Zubków z PZZHiPD.
dkol/euractiv.com
fot. Kolasińska