StoryEditor

Zawyżony poziom zużycia antybiotyków w hodowli! Brak rzetelnych danych działa na niekorzyść rolników i branży mięsnej!

Od wielu lat w tej sprawie toczy się spór. Polska nie wygląda dobrze na tle innych państw w kontekście zużycia antybiotyków w hodowli zwierząt. Nie wygląda dobrze, ale nie przez nadmierne zużycie, tylko nieprawidłowe wyliczenia. Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej nie przebiera w słowach!

27.01.2025., 14:11h

Warto zaznaczyć, że zgodnie ze strategią KE "od pola do stołu" do 2030 r. w całej UE stosowanie antybiotyków w hodowli zwierząt ma zostać zmniejszone o połowę. Niestety zgodnie z oficjalnymi danymi, Polska jest w kiepskiej sytuacji i nadal góruje na niechlubnej liście. Niestety to nie wina samego zużycia, ale braku faktycznego monitoringu zużycia antybiotyków. Obecny system opiera się na ilości produktów sprzedanych z hurtowni, a nie faktycznie zużytych w leczeniu zwierząt. Elektroniczna książka leczenia zwierząt miała zmienić tę sytuację, ale nadal jest w tej sprawie cisza.

- W Głównym Inspektoracie Weterynarii trwają prace nad przygotowaniem systemu teleinformatycznego przeznaczonego do gromadzenia danych dotyczących wielkości zużycia weterynaryjnych produktów leczniczych o działaniu przeciwdrobnoustrojowym od zwierząt, których tkanki i produkty przeznaczone są do spożycia przez ludzi. Aktualnie brak jest planów połączenia ww. systemu z innymi systemami informatycznymi np. systemem identyfikacji i rejestracji zwierząt IRZplus. Do czasu udostępnienia przez Głównego Lekarza Weterynarii systemu teleinformatycznego dokumentacja stosowanych produktów leczniczych powinna być prowadzona przez właścicieli lub posiadaczy zwierząt, od których lub z których pozyskuje się żywność – na podstawie przepisów art. 108 rozporządzenia PE i Rady (UE) 2019/6 z dnia 11 grudnia 2018 r. Dokumentacja leczenia zaś w zgodzie z przepisami art. 102 rozporządzenia PE i Rady (UE) 2016/429 z dnia 9 marca 2016 r. - wyjaśnił nam dokładnie rok temu GIW. Nadal jednak nie ma żadnej oficjalnej informacji co dalej... 

Napisaliśmy w tej sprawie do rzecznika MRiRW, czekamy na odpowiedź. 

Zużycie rośnie, a może to jednak sprzedaż?!

Izba zaznacza, że z raportu dotyczącego zużycia antybiotyków u zwierząt wydanym przez Europejską Agencję Leków wynika, że w 2022 r. zużycie antybiotyków na kilogram masy ciała wyniosło w Polsce 196 mg i wzrosło o 55 proc. wobec poziomu z 2011 r.

- Według raportu u największego producenta mięsa w Europie, Hiszpanii, zużycie wyniosło 127 mg i spadło aż o 65 proc. Holandia startowała z podobnego poziomu zużycia antybiotyków co Polska, ale zmniejszyła je o 67 proc. Niemcy zmniejszyły stosowanie lekarstw o 64 proc., a Czesi o połowę. Francja, trzeci producent zwierząt w Europie, startowała z wynikiem 114 mg, by zmniejszyć zużycie antybiotyków o 65 proc. – wymienia LIR i podkreśla, że wskazane zużycie antybiotyków w naszym kraju zostało zawyżone przez fakt, że raportowanie dotyczące zużycia antybiotyków odbywa się na poziomie hurtowni, a nie z poziomu konkretnych hodowli.

- W związku z powyższym wskaźnik antybiotyków na poziomie 196 mg na kilogram masy ciała zwierzęcia w 2022 roku faktycznie powinien być nazwany wskaźnikiem „sprzedaży" a nie wskaźnikiem „zużycia". Zauważyć tutaj należy, że do wskazanego wskaźnika zostały dodane antybiotyki sprzedane w hurtowniach w Polsce a faktycznie wykorzystane poza granicami kraju np. Czechy, Słowacja itp. Podawanie zafałszowanych wyników zużycia antybiotyków u zwierząt ma bezpośredni wpływ na zmniejszenie spożycia mięsa w Polsce jego eksport i produkcję, a także na ogólne zaufanie konsumentów oraz partnerów handlowych co do jego jakości – zaznacza LIR i wnioskuje o weryfikację danych i wskazanie faktycznego zużycia antybiotyków u zwierząt na kilogram masy ciała na podstawie informacji będących w dyspozycji powiatowych lekarzy weterynarii w całej Polsce. LIR wnioskuje także o zmianę przepisów w ten sposób aby w/w raportowanie odbywało się z poziomu hodowli zwierząt.

To działa na niekorzyść rolników! 

Na apelu LIR się nie skończyło. Prezes Izby Gustaw Jędrejko podczas spotkania z ministrem rolnictwa zaznaczył wagę tego problemu.  

- Zadałem to pytanie na Komisji Rolnictwa, poparli mnie koledzy z Podlasia. Antybiotyki liczone są na poziomie sprzedaży z hurtowni, jako średnia zużycia w naszych gospodarstwach. Po pierwsze to nie my mamy dostęp do antybiotyków, tylko nasi lekarze weterynarii, którzy je aplikują. Średnia z tej hurtowni, z której biorą antybiotyki Czesi, Słowacy, Białoruś i Rosja. Mam na to dowody – powiedział Gustaw Jędrejko prezes Lubelskiej Izby Rolniczej podczas spotkania Izb Rolniczych z Ministrem Rolnictwa Czesławem Siekierskim. Prezes LIR uważa, że specjalnie zawyżana jest średnia zużycia antybiotyków w hodowli, żeby wpłynąć na pogorszenie renomy polskiej żywności i obniżyć jakość mięsa, co według prezesa Jędrejki ma podłoże polityczne, a niektórym osobom zależy na tym, żeby Polska źle wyglądała na tle innych państw w tym kontekście. Jak inaczej wytłumaczyć brak wprowadzenia rzetelnego monitoringu mimo upływu terminu?

- Żądałem wyjaśnienia dwukrotnie, odpowiedź będziemy mieli za rok, jak zrobimy monitoring w hurtowaniach. To jest absurd – mówił Gustaw Jędrejko. Podkreślił, że każdy hodowca ma dane, ile zostało zużyte jakiego preparatu, mają do tego dostęp również powiatowi i wojewódzcy lekarze weterynarii. Według prezesa LIR zliczenie danych powinno być zadaniem GLW.

- Dąży się tym sposobem do likwidacji hodowli w Polsce i Europie! – dodał i uważa, że odpowiedzialność za publikację prawidłowych danych leży po stronie GIW oraz MRiRW.

Należy pilnie wdrożyć system raportowania zużycia antybiotyków

Problem ten był podnoszony wielokrotnie. Sprawę skomentował dla nas również Marek Mastalerek, Prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej.

 - Polska musi pilnie wdrożyć system raportowania zużycia środków przeciwdrobnoustrojowych z poziomu gospodarstw rolnych. Antybiotykooporność stanowi bowiem jedno z największych zagrożeń zdrowia publicznego na świecie. Coraz większa oporność bakterii na antybiotyki prowadzi do spadku skuteczności leczenia infekcji u ludzi i zwierząt, wpływając na zdrowie populacji, bezpieczeństwo żywności i gospodarkę. Tymczasem Polska, jako jeden z ostatnich krajów Unii Europejskiej, nie wdrożyła jeszcze systemu raportowania zużycia środków przeciwdrobnoustrojowych, z poziomu gospodarstw – podkreślił Marek Mastalerek i wyjaśnił, że konieczność taka wynika wprost z przepisów UE (Rozporządzenie UE nr 2019/6), które zobowiązują państwa członkowskie do wprowadzenia systemów monitorowania i raportowania stosowania antybiotyków.

- Obowiązkowy system ma zbierać dane na temat rodzaju stosowanych preparatów, ilości podawanych leków oraz gatunków zwierząt, którym są aplikowane. Te informacje są niezbędne do skutecznej walki z narastającą antybiotykoopornością. Brak tego systemu oznacza, że Polska pozostaje w tyle za większością krajów UE, które już wdrożyły mechanizmy monitorowania. To nie tylko kwestia spełnienia wymogów unijnych, ale przede wszystkim odpowiedzialności za zdrowie ludzi i zwierząt – dodał Prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej.

dkol

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
29. styczeń 2025 00:42