Kombajn to maszyna bardzo wymagająca, pracująca niezwykle intensywnie w krótkim czasie, kiedy łatwo o stres, pośpiech i tym samym awarie. Dlatego nie tylko w czasie zbiorów należy zadbać o kondycję kombajnu. Warto dobrze wykorzystać czas, w którym maszyna czeka na sezon, bo to pozwoli na prawidłowe funkcjonowanie w okresie najbardziej wytężonych prac w gospodarstwie.
Takie aspekty, jak zdemontowanie sit, zabezpieczenie elementów roboczych, wymiana filtrów czy zalanie paliwa do zbiornika, pozwolą na osiągnięcie efektywniejszych zbiorów. Właściwa konserwacja kombajnu prowadzi do wydłużenia jego żywotności i bezawaryjnej pracy i pozwala na uniknięcie nieprzyjemnych niespodzianek.
Po pierwsze: suche, zadaszone miejsce
Kończą się zbiory i kombajn przechodzi w czas spoczynku. Gdzie go przechowujemy? Przede wszystkim powinno być to miejsce dobrze chronione przed zmieniającymi się warunkami klimatycznymi, takimi jak deszcz, wilgoć czy śnieg.
– Absolutnie unikajmy trzymania maszyny pod chmurką przez ten okres – mówi Krzysztof Burdziuk, kierownik serwisu Claas Polska – W pomieszczeniu, w którym przechowywany jest kombajn, nie powinno być nawozów ani środków ochrony roślin. Ważne jest również zastosowanie wszystkich zasad ochrony przeciwpożarowej, czyli m.in. sprawne gaśnice, wydajna wentylacja czy droga do szybkiej ewakuacji maszyny.
Po drugie: demontaż i czyszczenie
Jak radzi specjalista Claas, konserwację możemy w dużym stopniu wykonywać sami, ale pamiętajmy przy tym o bezpieczeństwie pracy i przestrzeganiu zaleceń instrukcji obsługi.
Od czego zacząć? Na początek demontaż sit i podłóg podsiewacza.
– Dominuje tutaj zasada: im więcej przeciągu w maszynie, tym lepiej – dodaje Krzysztof Burdziuk.
Jedną z pierwszych czynności, jakie należy wykonać, jest dokładne wyczyszczenie kombajnu. Dobrze, jeżeli maszyna przed tym popracuje na maksymalnych obrotach bębna młócącego i wentylatora, co pozwoli na usunięcie zanieczyszczeń zalegających we wnętrzu.
Jeśli kombajn pracował w kukurydzy lub trudnych warunkach polowych, można go umyć myjką ciśnieniową, ale kategorycznie należy unikać takich miejsc, jak łożyska, filtry czy osprzęt elektryczny i elektroniczny.
Następnym krokiem jest zabezpieczenie elementów roboczych farbą lub środkiem antykorozyjnym biodegradowalnym. Trzeba pamiętać, że dotyczy to nie tylko kombajnu, ale i hederu. Przekładnie bezstopniowe (młocarnia, wentylator, heder, rotor) należy ustawić w najwolniejszej pozycji po przesmarowaniu i kilkukrotnym przestawieniu.
– Do maszyn bez wózka transportowego nie zaleca się pozostawiania przyrządu żniwnego na przenośniku ze względu na niepotrzebne obciążenie układu hydraulicznego – mówi ekspert Claas.
Po trzecie: klimatyzacja i filtry powietrza
Nie tylko dla żywotności i funkcjonalności kombajnu, ale dla zdrowia operatora, kolejnym krokiem będzie dokładne czyszczenie klimatyzacji i układu nawiewu powietrza. Niezbędne jest wyczyszczenie filtrów kabinowych – co rozumie się przez czyszczenie mechaniczne i odgrzybienie. Należy także pamiętać o sprawdzeniu osuszacza.
Po czwarte: smarowanie
Na czas zimowy zalecane jest wsunięcie (schowanie w obudowie) tłoczysk siłowników, a tych, przy których nie będzie takiej możliwości, zabezpieczenie środkiem antykorozyjnym.
Następnie należy całościowo przesmarować maszynę i przyrządy. Żeby smar równomiernie się rozprowadził, zaleca się uruchomienie jej na kilka, kilkanaście minut.
– Przy wykonywaniu tej czynności postawmy kombajn na koziołki, które umożliwiają odtworzenie jazdy podczas uruchomienia maszyny w okresie zimowym, aby elementy układu jezdnego też się odpowiednio przesmarowały – radzi kierownik serwisu Claas Polska.
Po piąte: paliwo
Ekspert radzi, by na czas postoju zalać paliwo do zbiornika, które powinno być zimowe i bez dodatków biodegradowalnych. Następnie należy spuścić wodę z odstojników separatorów paliwa. Bardzo istotne jest też dokładne sprawdzenie filtrów paliwowych.
Po szóste: akumulator
Nie zapominajmy o zadbaniu o akumulator. Należy to robić zgodnie z instrukcją obsługi, a więc zdemontować go na okres przestoju maszyny. Konserwacja akumulatora zależy od jego rodzaju (obsługowy, bezobsługowy).
Należy przechowywać akumulator w stanie naładowanym w pomieszczeniu suchym i przy dodatniej temperaturze.
– Gdy mamy do czynienia z akumulatorem obsługowym, pamiętajmy o sprawdzaniu poziomu elektrolitu. Jego niedobór uzupełnimy za pomocą wody destylowanej. Zaleca się, aby co 4–6 tygodni sprawdzać poziom elektrolitu oraz stan naładowania akumulatora. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, należy go doładować – mówi Krzysztof Burdziuk. Zdaniem ekspertów prawidłowa gęstość elektrolitu powinna się mieścić w przedziale 1,26–1,28 g/cm3, natomiast poziom napięcia w ogniwach – w granicach 1,75–2,0 V.
Po siódme: chłodnica i płyny
Nie tylko poziom i gęstość elektrolitu ma znaczenie na czas przestoju kombajnu. Należy pamiętać także o kontroli gęstości płynu w układzie chłodzenia. Jeśli nagromadzą się w nim pyły i resztki pożniwne, może dojść do korozji, która bardzo źle wpłynie na kombajn.
Należy także sprawdzić układ AdBlue zgodnie z instrukcją. Jeżeli kombajn posiada dozownik płynu do układu sprężonego powietrza, to należy uzupełnić płyn, spuszczając wcześniej wodę ze zbiorników sprężonego powietrza.
Po ósme: ogumienie
Nie chcemy odkształcenia kół przez zimę i długi postój? W takim wypadku opony powinny być odciążone i napompowane do maksymalnego ciśnienia.
Po dziewiąte: uwaga na gryzonie!
Jak to w gospodarstwie, może zdarzyć się, że zimą w maszynie zechcą zadomowić się myszy lub inne gryzonie. Jak tego uniknąć? Przede wszystkim dokładnym czyszczeniem z resztek pożniwnych. Warto zdemontować osłony kombajnu, co skutecznie powinno odstraszyć nieproszone stworzenia. Czasami może okazać się koniecznym zastosowanie odpowiedniej trutki.
Po dziesiąte: w kabinie wygodnie i bezpiecznie
Przyszedł czas na zadbanie o główne miejsce pracy operatora, w którym czas spędza się czasami od rana do wieczora. Przede wszystkim kabinę należy dokładnie wyczyścić i odkurzyć. Warto zadbać o konserwację elementów z tworzywa, które znajdują się w kabinie. Dzięki temu praca będzie o wiele bardziej efektywna i komfortowa.
Pozostaje pogratulować sobie dobrze wykonanej pracy, którą może dla rolnika skontrolować ekspert serwisu Claas. Taka kontrola pozwoli dokładnie zweryfikować stopień zużycia poszczególnych elementów i podzespołów w celu przygotowania do nachodzącego sezonu.
fot. firmowe
