W USA już druga osoba została zarażona wirusem ptasiej grypy H5N1 od krowy. Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób (CDC) poinformowało, że podobnie jak w pierwszym przypadku dotyczy to pracownika gospodarstwa mlecznego, który miał regularny kontakt z zakażonymi zwierzętami.
Pierwszy przypadek zakażenia wykryto w Teksasie w kwietniu, podczas gdy obecny miał miejsce w Michigan. Obaj mężczyźni wykazywali jedynie łagodne objawy i mieli zapalenie spojówek.
Nadal twierdzą, że ryzyko zakażenia jest niskie…
CDC nadal ocenia ryzyko dla ogółu społeczeństwa jako niskie. Zaleca się jednak środki ostrożności dla osób, które pracują z zakażonymi lub potencjalnie zakażonymi zwierzętami. Według amerykańskiego organu istnieje zwiększone ryzyko infekcji dla tych osób.
Tymczasem niemieccy naukowcy również badają wciąż niewyjaśnione ścieżki infekcji. Mówi się między innymi, że krowy mleczne są aktywnie zarażone wirusem.
Coraz więcej przypadków u krów mlecznych
Michigan i Teksas to dwa z dziewięciu stanów USA, w których wykryto ptasią grypę na farmach mlecznych. Mówi się, że w sumie jest ich 49. Naukowcy przypuszczają jednak, że choroba rozprzestrzeniła się już znacznie dalej. Władze USA wykryły niezakaźne DNA wirusa H5N1 w około 20% próbek mleka pobranych w handlu detalicznym.
Więcej kasy na walkę z wirusem
Jak ogłosiły Amerykańskie: Departament Rolnictwa (USDA) oraz Departament Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS), chcą przeznaczyć po ok. 93 mln euro na nowe działania w walce z grypą ptaków. Celem jest zmniejszenie ryzyka dla pracowników i społeczeństwa, zapewnienie dostaw żywności i ograniczenie wpływu H5N1 na dotknięte przedsiębiorstwa i producentów.
Według USDA, gospodarstwo mleczne dotknięte chorobą może otrzymać do 25 950 euro, jeśli w pełni uczestniczy w środkach bezpieczeństwa biologicznego.
Ministerstwo Zdrowia zwiększa również swoje fundusze, między innymi w celu rozszerzenia monitorowania osób, które miały kontakt z zakażonymi zwierzętami. Ponadto rozszerzone zostaną możliwości testowe i laboratoryjne, przetestowana zostanie skuteczność potencjalnych szczepionek i wyprodukowanych zostanie więcej zestawów do diagnostyki grypy. Udostępniane są także fundusze na wszystko, od sekwencjonowania genomu po badanie ścieków. Wreszcie należy zintensyfikować monitorowanie i testowanie żywności na różnych etapach produkcji mleka.
Oprac. na podstawie www.topagrar.com, AgE