StoryEditor

Jakie straty po przymrozkach w Wielkopolsce? Nie wróży to dobrych plonów

Pod koniec kwietnia w Polsce wystąpiły przymrozki, nie we wszystkich regionach, ale są miejsca gdzie mróz wyrządził poważne szkody. Oberwała między innymi Wielkopolska. Jakie straty?
16.05.2024., 09:02h

W niedzielę w Skotnikach i Samborcu w województwie świętokrzyskim, w powiecie sandomierskim odbyło się XXXIV Święto Kwitnącej Jabłoni. Szef resortu rolnictwa uczestniczył w spotkaniu z sadownikami poszkodowanymi przez tegoroczne przymrozki. O formach pomocy dla rolników we wszystkich województwach informowaliśmy w poniedziałek. 

image

Czesław Siekierski zapowiada wsparcie dla sadowników

Straty po przymrozkach w Wielkopolsce

Wielkopolska Izba Rolnicza przeprowadziła analizę strat po przymrozkach w swoim regionie.

- Niestety przymrozki uszkodziły kwiaty i zawiązki owoców, a także uprawy sadownicze oraz krzewy owocowe. Stopień strat jest zróżnicowany i zależy w dużej mierze od stanowiska, odmiany i kondycji roślin. Rolnicy wskazują, że straty jakie spowodowały kwietniowe przymrozki sięgają 20-80% plantacji. Przemarzły także plantacje truskawek, malin oraz porzeczki - podaje WIR. 

  • Straty w powiecie złotowskim 

Jak informują rolnicy z powiatu złotowskiego skala szkód spowodowana przymrozkami sięga:

borówki nawet do 100%, porzeczki 70-80%,

- truskawki wczesnej około 50%,

- czereśnie wczesne do 90%, 

- jabłka do 50%.

  • Straty w powiecie chodziskim, wągrowieckim, obornickim i międzychodzkim

Jeżeli chodzi o rolników z powiatów chodzieskiego, wągrowieckiego i obornickiego to wskazali, że przymrozki będą miały wpływ na wiele upraw m.in. na dalszą wegetację rzepaku, a straty sięgają 15-30%. Rolnicy z powiatu międzychodzkiego  poinformowali, że na ich terenie przymrozki wyrządziły straty: w rzepaku na poziomie 20-30%, ziemniaki miejscami zmarzły, a czereśnie, maliny, morele i brzoskwinie zmarzły w 100%.

image

Jak liczy się straty w uprawach? Kalkulacja szkód rolniczych

  • Straty w powiecie gnieźnieńskim i wrzesińskim

Jak wynika z informacji uzyskanych przez WIR od rolników z powiatu gnieźnieńskiego i wrzesińskiego wynika, że po przymrozkach, które przeszły przez ten powiat w terminie 20-23 kwietnia: nie widać szkód w zbożach (jedynie zmieniły barwę), również nie widać uszkodzeń w rzepaku, a firmy ubezpieczeniowe w większości zgłoszonych oględzin decydują się na powtórne oględziny pod koniec maja. Jeżeli chodzi o buraka cukrowego to także rolnicy nie wskazują większych strat, jednak w kilku przypadkach doszło do uszkodzeń siewek i rolnicy musieli przesiewać uprawę.

  • Straty w powiecie grodziskim

Z kolei rolnicy z powiatu grodziskiego wskazują, że w wyniku kwietniowych przymrozków w sadach i roślinach kwitnących zaobserwowano straty rzędu 30%-40%. Przymrozek bardzo zaszkodził uprawie rabarbaru, który prawie w całości uległ zniszczeniu. Co do buraków cukrowych tutaj według rolników sytuacja jest w normie i plantacje zregenerowały się po fali przymrozków. Występują jednak pojedyncze fragmenty pól gdzie, jest potrzeba przesiania. Nie zaobserwowano uszczerbku w rzepaku. Również zboża, mimo przymrozków są w nie najgorszej kondycji.

W wyniku ostatnich przymrozków w sadach i roślinach kwitnących zaobserwowano straty rzędu 40%. W nocy z 22.04. na 23.04.2024 r. w okolicach godziny 5.00 w Powodowie (gmina Wolsztyn) było -3,5 stopnia C. To spowodowało, że plantacja minikiwi, która uprawiana jest w tym rejonie, mimo ochrony antyprzymrozkowej w około 80% poniosła straty. Z uwagi na późny termin siania buraków cukrowych w powiecie wolsztyńskim (poprzez deszczową pogodę rolnicy długo nie mogli wjechać na pola) w większości powiatu buraki jeszcze nie powschodziły a tym samym przymrozki im nie zaszkodziły. Co do zbóż - na plantacjach, na których przed przymrozkami zastosowano np. fungicydy, można zaobserwować „przypalone” pasy jednak w ocenie rolników, nie powinno to zaszkodzić zbożu, jedynie mieć wpływ na gorszą skuteczność zastosowanego środka. Zdaniem rolników przymrozki nie miały złego wpływu na rośliny bobowate i cebulowe.

image

Jedna noc przymrozków – straty rolników można liczyć w milionach!

  • Straty w powiecie kościańskim i śremskim, jarocińskim i krotoszyńskim

Rolnicy z tej okolicy wskazali, że w wyniku ostatnich przymrozków w sadach i roślinach kwitnących zaobserwowano straty rzędu około 30%-40%. Co do buraków cukrowych według rolników sytuacja jest w normie i plantacje zregenerowały się po fali przymrozków. Występują jednak pojedyncze fragmenty pól gdzie, jest potrzeba przesiania. Nie zaobserwowano uszczerbku w rzepaku. Również zboża, mimo przymrozków są w dobrej kondycji.

Rolnicy z powiatu śremskiego alarmują o stratach w truskawkach na poziomie 40%, zmarzły wczesne ziemniaki pomimo przykrycia agrowłókniną – poziom strat oceniono na 80%, lekko także przymarzły rzepaki, jednak poziom strat określi finalnie poziom zebranych plonów. Z kolei rolnicy z powiatów jarocińskiego i krotoszyńskiego poinformowali, że starty w przypadku rzepaku mogą wynieść około 20%, na niektórych plantacjach część buraków cukrowych przemarzła, a straty oceniono na 20-30%, a jeżeli chodzi o drzewa owocowe straty oceniono na 60%. 

  • Straty w powiecie tureckim, leszczyńskim i gostyńskim - mróz i grad

W powiecie leszczyńskim i gostyńskim straty wystąpiły w różnym stopniu.  Oprócz mrozu wystąpił również grad i to spowodowało większe straty: w przypadku rzepaku straty w 10-15%, buraki cukrowe miejscami do przesiania, natomiast przymrozki wpłynęły na przyhamowanie wegetacji w zbożach.

W powiecie tureckim przymrozki wystąpiły na małym obszarze. Gdzieniegdzie zauważono przymarznięte uprawy owsa (gmina Władysławów), jęczmienia (gmina Przykona), kukurydzy i truskawek (gmina Kawęczyn). W gminie Malanów zmarzła plantacja borówki amerykańskiej. Pojedyncze zgłoszenia zamarzniętych drzew owocowych i orzechów włoskich w pozostałych gminach powiatu tureckiego.

Gmina Tuliszków mocno poszkodowana przymrozkami

Jak podaje Wielkopolska Izba Rolnicza najwięcej szkód spowodowanych przymrozkami wystąpiło w gminie Tuliszków w której znajduje się wiele sadów owocowych. Do 6 maja br. do urzędu gminy w Tuliszkowie zgłoszono 7 wniosków o oszacowanie szkody. Zgłoszono głównie drzewa czereśniowe i śliwy, a w mniejszym stopniu jabłonie, orzechy włoskie, gruszki, a także borówki amerykańskie. Zgłoszeń zapewne będzie więcej, gdyż dopiero po długim majowym weekendzie ogłoszono, że można zgłaszać straty.

  • Straty w powiecie konińskim i kaliskim

Rolnicy z powiatu konińskiego informują, że przymrozki doprowadziły do uszkodzeń w: rzepaku (straty na poziomie 10-45%), sadach (straty w owocach w skali 40-70%). Natomiast w zbożach wystąpiły straty punktowe – są rejony gdzie strat nie ma. W innych rejonach straty na poziomie do 30%.

Kaliscy rolnicy poinformowali, że kwietniowe przymrozki spowodowały szkody w sadach w skali od 30 do 50%, a są one uzależnione od odmiany owoców oraz stanowiska. Rolnicy dodali, że zbiory owoców będą niższe niż w poprzednich latach. Występują rejony na ternie powiatu kaliskiego gdzie skala szkód dochodzi nawet do 90%. W uprawach rolnicy nie zauważyli większych szkód.

  • Straty w powiecie ostrzeszowskim i kępińskim

Z kolei ostrzeszowscy i kępińscy rolnicy podkreślają, że na ich terenie straty w burakach szacowane są na ok. 3-5%. Największe straty będą w uprawach rzepaku od 10 do 15%. W niektórych przypadkach rzepak, który źle przezimował i był słaby musiał zostać po przymrozkach całkowicie zlikwidowany. Przemarznięte zostały także zboża szczególnie pszenżyto i pszenica – tu straty mogą wynieść do 10% w zależności od odmiany. W jęczmieniu nie zaobserwowano większych strat. W uprawach kukurydzy, która była posiana w końcu marca i początkiem kwietnia doszło do uszkodzeń młodych liści, ale stożki wzrostu nie zostały znacząco uszkodzone, więc przewidywane jest odbicie rośliny.

- Tegoroczna fala przymrozków spowodowała nie małe szkody. Rolnicy stracą w wielu przypadkach prawie całość tegorocznych zbiorów. Niestety na razie, jeśli chodzi o tegoroczną aurę, nie ma dobrych informacji, gdyż już obserwuje się niedobory wody w uprawach, a prognozy meteorologiczne w najbliższym czasie nie zakładają znaczących opadów. Tak więc osłabione przez niskie temperatury rośliny obecnie narażone są na niedobory wody. Taka sytuacja w tym momencie nie wróży dobrze tegorocznym plonom - podkreśla Wielkopolska Izba Rolnicza. Zaznacza również, że Wielkopolska Izba Rolnicza wystosowała  pismo do Wojewody Wielkopolskiej z prośbą o pilne uruchomienie gminnych komisji klęskowych.

Źródło: WIR

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
03. grudzień 2024 16:25