StoryEditor

Francja zabrania nazywania białka roślinnego mięsem. "Taka była prośba naszych hodowców"

Francja zaostrza swoje prawo dotyczące nazewnictwa produktów roślinnych, które imitują mięso. Od 27 lutego 2024 r. obowiązuje nowy dekret, który zabrania używania terminów związanych z mięsem w odniesieniu do żywności wytwarzanej z białek roślinnych. To kolejny krok w ochronie konsumentów i producentów mięsa przed wprowadzaniem w błąd.
28.02.2024., 16:00h

Koniec wegetariańskiego steku i wegańskiej kiełbasy

Nowy dekret jest kontynuacją poprzedniego, który został zawieszony przez Radę Stanu w czerwcu 2022 r. i który również zakazywał używania terminów związanych z mięsem w odniesieniu do produktów roślinnych. Nowy dekret jest bardziej szczegółowy i precyzyjny. Wymienia wszystkie nazwy pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, które mogą być mylące dla konsumentów.

Według nowego dekretu nie można już sprzedawać ani reklamować produktów roślinnych pod nazwami takimi jak: polędwica, filet, sznycel, stek, szynka, pasztet, kiełbasa, itp. Nie można też używać terminów odnoszących się do nazw gatunków i grup gatunków zwierząt, morfologii lub anatomii zwierząt.

Niektóre produkty mogą zachować nazwy zwierzęce

Jednak nie wszystkie produkty roślinne są objęte zakazem. Niektóre produkty spożywcze pochodzenia zwierzęcego, które mogą zawierać mały procent białka roślinnego, mogą nadal używać nazw pochodzenia zwierzęcego, pod warunkiem że spełniają określone kryteria. Produkty lub składniki roślinne nie mogą zastępować produktów pochodzenia zwierzęcego, ale mogą być dodawane jako uzupełnienie tych mieszanek. Np. produkt może otrzymać nazwę „kiełbasa”, jeśli nie zawiera powyżej 5% białka roślinnego.

Wyjątek dla produktów z innych krajów

Nowy dekret nie dotyczy produktów legalnie produkowanych lub sprzedawanych w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w kraju trzecim. Te produkty mogą nadal używać terminów związanych z mięsem w odniesieniu do produktów roślinnych, o ile nie wprowadzają w błąd konsumentów francuskich. Rząd wyjaśnia, że nowe prawo ma na celu zapewnienie zgodności z unijnymi przepisami dotyczącymi oznakowania żywności i ochrony nazw pochodzenia.

Surowe kary za nieprzestrzeganie prawa

W przypadku naruszenia nowego dekretu, sprawcy grożą wysokie kary finansowe. Firma może zostać ukarana grzywną do 7500 euro, a osoba fizyczna do 1500 euro. Istnieje jednak roczny okres przejściowy na wyprzedaż istniejących zapasów produktów roślinnych o nazwach zwierzęcych. Nowe prawo wchodzi w życie trzy miesiące po jego opublikowaniu.

Wegańskim producentom nie podoba się dekret

Dekret nie jest akceptowany przez wszystkich, między innymi producentom żywności roślinnej nie spodobała się decyzja rządu. Uważają oni, że dekret jest niesprawiedliwy i dyskryminujący, ponieważ stawia ich w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej i ogranicza ich możliwości innowacyjne.

Niektórzy producenci żywności z białek roślinnych, np. La Vie, krytykują go za faworyzowanie lobby mięsnego i cenzurowanie alternatywnych produktów roślinnych.

- Przemysłowe lobby mięsne mylą cię z tym, kto nie jest w stanie odróżnić szynki roślinnej od szynki wieprzowej w jednym dziale – cóż, w dwóch różnych działach – pisze producent La Vie na swoim Facebooku.

Jak zwróciła uwagę firma HappyVore, dekret nie dotyczy produktów zagranicznych, co stwarza nierówności w traktowaniu i utrudnia konkurencję. Wzywają do unieważnienia dekretu przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który już wcześniej w 2022 r. zawiesił podobny tekst na wniosek stowarzyszenia ochrony producentów białek roślinnych.

Twierdzą, że dekret jest sprzeczny z dążeniem Francji do reindustrializacji i poprawy klimatu, ponieważ hamuje rozwój sektora białek roślinnych, który jest według nich bardziej ekologiczny i zrównoważony niż produkcja mięsa.

Rząd broni swojej decyzji

Mimo takich opinii producentów żywności wegańskiej rząd broni swojej decyzji, argumentując, że dekret ma na celu zapobieganie wprowadzaniu w błąd konsumentów i ochrona francuskiego rolnictwa. Rząd twierdzi, że produkty roślinne nie mogą być nazywane mięsem, ponieważ mają inne właściwości i wartości odżywcze. Podkreśla również, że dekret jest zgodny z prawem unijnym.

Dekret zacznie obowiązywać za trzy miesiące od dnia jego publikacji, co oznacza, że producenci białek roślinnych muszą dostosować się do nowych zasad. Nie wiadomo jednak, czy dekret będzie skuteczny i czy nie spotka się z oporem ze strony konsumentów i organizacji pozarządowych. Możliwe jest również, że dekret zostanie zakwestionowany przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Mkh na podst. Reuters, lsa-conso.fr, Public Senat, L‘Essor Savoyard

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 04:13