StoryEditor

Rolnictwo Ukrainy może dać Unii to, czego nam bardzo brakuje

Strategia białkowa UE była jednym z tematów obrad Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE, które odbyły się 18 listopada. Unia Europejska jest uzależniona od importu soi z Ameryki Płd. i nie jest to dobre dla UE. Czy dlatego na obrady został zaproszony minister rolnictwa Ukrainy Witalij Kowal?

21.11.2024., 11:59h

Unia potrzebuje strategii białkowej

Podczas posiedzenia Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE (RRiR UE) w dniu 18 listopada br. ministrowie rolnictwa UE zgodnie stwierdzili, że konieczna jest unijna strategia białkowa, która wzmocni produkcję roślin białkowych i oleistych. Obecnie Unia Europejska jest uzależniona od importu soi i śruty sojowej z Ameryki Południowej.

W Europie jest już producent soi

Jednak strategii jeszcze nie ma, a nawet gdy już będzie, to upłynie wiele czasu, nim przyniesie ona jakieś zauważalne efekty. Tymczasem Ukraina, której aspiracje do członkostwa w UE są mocno wspierane przez większość państw członkowskich Wspólnoty, już teraz ma mocno rozwiniętą produkcję soi i wciąż ją rozwija.

8 miejsce na świecie – Ukraina

– W latach 2022-2024 na Ukrainie zwiększyła się powierzchnia upraw roślin oleistych. W szczególności produkcja soi na Ukrainie wzrosła 2,2-krotnie od roku gospodarczego 2020/2021 – powiedział wiceminister polityki rolnej i żywności Ukrainy Witalij Hołownia na XVII Międzynarodowej Giełdzie Dunajskiej.

czytaj także: Udane plony i rekordowy eksport produktów rolnych - Ukraina w pierwszej dziesiątce na świecie

Dostawy soi szansą dla Ukrainy

Trudno się dziwić, że Ukraina jest rozpatrywana jako potencjalny główny dostawca białka roślinnego do Unii Europejskiej. Być może również w kontekście dostaw soi do UE należy odczytywać obecność ministra rolnictwa Ukrainy Witalija Kowala na posiedzeniu RRiR UE.

– Prace nad strategią białkową trwają. Osobiście uważam, że powinno się przeznaczyć min. 5% koperty budżetu WPR na wspieranie produkcji roślin białkowych, bo UE ma wszędzie nadwyżki handlowe, ale nie w produkcji tych roślin. Ukraina ma szansę być dostawcą tej grupy produktów, konkurując z krajami Ameryki, ale to wymaga bardzo solidnego opracowania – mówił, ustępujący z funkcji komisarza ds. rolnictwa UE, Janusz Wojciechowski.

image
XIV Forum PRZiRB – Jakie rośliny uprawiać w ramach Zielonego Ładu?

W czerwcu 2025 r. wygasną ATM

Oficjalnie głównym tematem rozmów z ukraińskim ministrem były zasady dalszej współpracy handlowej po czerwcu 2025 r., kiedy wygasną obecne autonomiczne środki handlowe.

- W czerwcu 2025 ATM przestanie mieć zastosowanie, trzeba będzie zdecydować, jakie środki będą kontynuowane wobec Ukrainy. Obecnie większość towarów jest eksportowana drogą morską i Dunajem, ale trzeba precyzyjnie określić, co będzie wpływać na kształt przyszłego porozumienia z Ukrainą - mówił przewodniczący Rady minister rolnictwa Węgier István Nagy (czytaj: Nodź).

czytaj także: Parlament Europejski przedłużył liberalizację handlu z Ukrainą

Białko zwierzęce vs białko roślinne?

W kontekście białka roślinnego ministrowie rozmawiali też o białku zwierzęcym. Nie ma jednolitego stanowiska, które białko powinno się promować, czy roślinne czy zwierzęce, są też jednak opinie, że w żadnym razie nie powinno to być białko syntetyczne – powiedział przewodniczący Rady István Nagy podczas konferencji prasowej. Węgierski polityk powiedział też, że państwa członkowskie martwią się o to, że żywność będzie produkowana w laboratoriach.

- Produkcja żywności to część naszej tradycji: jeżeli ktoś zabiera ziemię jako czynnik produkcji i chce wytwarzać w fabryce, to zmienia wszystko - kulturę, tradycję, krajobraz. Trzeba podkreślać, że żywność powinna być wytwarzana przez rolników za pośrednictwem ziemi - zmiana tradycji kulinarnych to konsekwencje, których nie sposób przewidzieć.

image

Włosi zakażą sprzedaży mięsa z laboratorium – ostra burza w sieci

Żywność z fabryk sprzeczna z ekologią

W opinii komisarza Wojciechowskiego mięso produkowane w laboratoriach jest zagrożeniem dla zrównoważonego rolnictwa, opierającego się na gospodarstwach prowadzących produkcję mieszaną, roślinno-zwierzęcą.

- Łączenie produkcji roślinnej ze zwierzęcą ma wiele zalet, jedną z nich jest redukcja nawozów chemicznych. Jeżeli chcemy takiego rolnictwa, nie potrzebujemy budować wśród rolników obaw w postaci mięsa laboratoryjnego. Potrzebne jest wsparcie dla tych gospodarstw - uważam, że w przyszłej WPR te gospodarstwa powinny mieć swoją płatność redystrybucyjną w wys. min. 10% – powiedział Janusz Wojciechowski.

Albert Katana
Autor Artykułu:Albert Katana
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
03. grudzień 2024 22:25