W niemieckim regionie Wolfenbüttel grupa rolników, po wielu wspólnych dyskusjach i planowaniu, zrealizowała nietypowy projekt – zbudowała specjalistyczną myjnię dla traktorów i kombajnów. Powód? Potrzebowali miejsca, gdzie mogliby skutecznie i wygodnie czyścić swoje maszyny, bez konieczności korzystania z dalekich usług w mieście.
Zobacz też: Royal Reesink kończy działalność KAWECO. Wszystko przed kryzys na rynku maszyn
Myjnia dla ciągnika za 120 tys. euro
Jak pisze portal Agrarheute, za inicjatywą stoją Thorsten Pabst i Joachim Moshake, którzy chcieli wspólnie z sąsiadami stworzyć wygodne miejsce do mycia maszyn rolniczych. Koszt przedsięwzięcia wyniósł aż 120 tysięcy euro, co zmotywowało rolników do rozłożenia wydatków i wspólnego zarządzania myjnią. Do przedsięwzięcia dołączyło 17 lokalnych rolników, każdy z udziałami proporcjonalnymi do wielkości swojego gospodarstwa.
Jak mówi Moshake, wspólne korzystanie z myjni to rozwiązanie, które pozwala rolnikom na wygodę i oszczędność czasu przy regularnym czyszczeniu sprzętu, zwłaszcza w intensywnych okresach prac polowych.
Myjnia rolnicza z regulacją ciśnienia. Jak działa i kto z niej korzysta?
Rolnicy wyposażyli myjnię w system firmy Meier-Brakenberg, który zwykle stosuje się w hodowli zwierząt. System, oparty na regulowanym ciśnieniu do 125 barów i temperaturze wody do 80°C, pozwala na szybkie i skuteczne mycie nawet dwóch maszyn jednocześnie. Do dyspozycji użytkowników jest wąż o długości 30 metrów i specjalne lance regulujące ciśnienie – dzięki temu można dostosować siłę mycia do powierzchni, od kabiny aż po ciężko zabrudzone elementy.
Joachim Moshake podkreśla, że myjnia została zaprojektowana tak, aby mogła działać w sposób prosty i intuicyjny – każdy rolnik może w każdej chwili wysłać swojego pracownika do mycia sprzętu, bez konieczności skomplikowanego szkolenia.
Myjnia przyjazna środowisku. Rolnicy dbają też o wody gruntowe
Budowa myjni wymagała spełnienia wielu norm ekologicznych. Cała przestrzeń myjąca, zajmująca 10 na 15 metrów, zawiera separator szlamu i odolejacz, aby chronić wody gruntowe przed zanieczyszczeniem. Co ważne, takie mycie jest nie tylko wygodne, ale także bardziej przyjazne dla środowiska, bo wykorzystuje mniej wody niż tradycyjne metody. Według Pabsta taka inwestycja to więcej niż oszczędność czasu – to także sposób na wsparcie ekologicznego rolnictwa, które zyskuje na znaczeniu.
Na podst. agrarheute, Land & Forst