Wielokolbowośc kukurydzy - objawy
Wielokolbowośc kukurydzy to niemal cykliczne zjawisko. W odróżnieniu od tzw. palcowatości, objawia się wyrastaniem na jednej roślinie (łodydze) 2 lub 3 kolb. Druga występuje najczęściej na kolanku pod kolbą główną i jest od niej mniejsza. Zdarza się, że na łodydze wykształciła się także trzecia kolba, najmniejsza, wyrastająca z kąta liściowego pierwszej kolby. W innych latach przypadki te są częstsze na skrajnych rzędach pola, lecz w tym roku można je licznie obserwować także w środkowej części łanu. Na 10 mb. rzędu można doliczyć się ponad 20 roślin, które wykształciły po 2 kolby.
Zobacz także: Stonka kukurydziana na północy Polski. Jak można zabezpieczyć rośliny?
W opinii ekspertów firm hodowlanych nie jest to zjawisko związane z odmianą, gdyż pojawia się w kolejnych latach na różnych odmianach. Głównym elementem inicjującym są korzystne dla kukurydzy czynnikami środowiska. W tym roku, jak dotychczas – na koniec lipca – są niemal komfortowe warunki pogodowe do wegetatywnego i generatywnego rozwoju roślin. Uwzględniając fakt, że mają one zawiązki kolb w każdym kolanku, przy obfitości asymilatów, dobrej wilgotności gleby i korzystnej temperaturze, także w ciągu nocy, zastymulowały je do rozwoju.
Co sprzyja zjawisku wielokolbowości?
Mimo suszy po siewie, gdzie opady np. w środkowej Polsce wystąpiły dopiero ok. połowy maja, kolejne tygodnie oferowały cykliczne deszcze, a temperatura w ciągu dnia oscylowała w przedziale 13–25°C. Czerwiec to kontynuacja korzystnych zjawisk pogodowych. W kraju średnia temperatura wyniosła 18,4°C i była wyższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca o 1,6°C. Ciepło było zwłaszcza południowej i północno-wschodniej części Polski. Miesiąc obfitował także w opady. Średnia obszarowa wyniosła ok. 75 mm i była o ok. 6 mm wyższa od średniej wielolecia (1991–2020). Więcej deszczu spadło zwłaszcza w południowo-wschodnich rejonach kraju, na obszarze między miastami Poznań, Leszno, Koło i Kalisz, wzdłuż zachodniej granicy oraz w pasie Ustka–Elbląg. W lipcu pogoda także nie stwarzała większych barier w rozwoju kukurydzy. Chociaż IUNG – PIB odnotował w raporcie na 20. lipca suszę w tym gatunku, to wystąpiła ona w niewielkim zasięgu i dotyczyła głównie w woj. podlaskiego (udział powierzchni z suszą wynosił ponad 9%), łódzkiego i mazowieckiego (ponad 5%) oraz lubelskiego (niecałe 5%).
Inne przyczyny
Poza korzystnymi warunkami pogodowymi zjawisko wielokolbowości kukurydzy może być także efektem związanym z większą przestrzenią i dostępnością światła na skutek mniejszej lokalnej obsady roślin. Dodatkowymi elementami sprzyjającymi temu zdarzeniu jest większa podaż składników pokarmowych, zwłaszcza dostarczonych w formie nawozów naturalnych (obornik, gnojowica), które gatunek ten wykorzystuje w dużym stopniu i znacząco poprawiają rozwój roślin. Jak komentują to zjawisko niektórzy eksperci, nie jest to natomiast skutek wiosennych przymrozków czy stosowanych herbicydów, zwłaszcza powschodowych.
Dodatkowy plon ziarna
Dwukolbowość, może natomiast poprawić ogólny plon ziarna o ok. 10%, gdyż druga kolba, chociaż mniejsza i nieco później dojrzewająca, dostarczy z pola kilka dodatkowych kwintali ziarna z hektara. Jej ziarno zwykle ma też o 3–5% większą wilgotność, co wynika z późniejszego dojrzewania. Jeśli jednak pod koniec lipca lub w sierpniu wystąpi susza, to druga kolba wcześniej zaschnie, a jej drobne ziarno będzie słabo się wymłacać. Natomiast los trzeciej kolby jest przesądzony przez samą roślinę, gdyż bardzo często zasycha samoczynnie po 3–4 tygodniach od wykształcenia. Nie jest też wyposażona zwykle w ziarniaki, gdyż pyłek z wiech skończył się przed wykształceniem jej znamion. Zapewne częściowo odebrała roślinie część energii i wody, ale dobrą informacja jest fakt, że jej niewielka biomasa wróci na pole w formie materii organicznej (fot. powyżej, autor: A.M.).
Wielokolbowość kiszonkowych odmian kukurydzy ma z kolei zdecydowanie mniejsze znaczenie gospodarcze. Nie wpływa istotnie na plon masy zielonki, to może poprawić częściowo jej wartość pokarmową, co zależy od zaawansowania rozwoju i stopnia dojrzałości ziarna dodatkowej kolby z wcześniej zbieranych roślin.
Fot: Janusz Biernacki