Na początku roku 2024 Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) ogłosił przedłużenie umowy dzierżawy dla Top Farms Głubczyce. Decyzja ta ma kluczowe znaczenie w kontekście obecnej sytuacji na rynku gruntów rolnych w Polsce, gdzie rolnicy i przedsiębiorcy starają się dostosować do zmieniających się warunków.
Zobacz też: Przetarg na ziemię po Top Farms – ile gruntów trafi do rolników?
Top Farms i przedłużenie dzierżawy: Co się zmieniło?
Top Farms Głubczyce, jedno z większych gospodarstw rolnych w regionie, dotąd zarządzało znaczną powierzchnią gruntów. Jednak z końcem ubiegłego roku wygasły umowy dzierżawy, co spowodowało zwrot kilku tysięcy hektarów. Pomimo tego, że część ziemi została już rozdysponowana, pozostałe grunty czekają na ostateczne rozstrzyganie.
Jak komentuje prezes Top Farms Głubczyce Łukasz Krechowiecki, chociaż Top Farms zredukował powierzchnię gruntów, to nie wpłynęło na działalność firmy.
- Nasza kadra i know-how pozostały niezmienione. Koncentrujemy się na rozwoju, planując istotne inwestycje w infrastrukturę magazynową i przechowalnie ziemniaków. Wierzymy, że nasze innowacyjne podejście przyniesie korzyści i pozwoli na dalszy rozwój firmy – powiedział Łukasz Krechowiecki.
Jakie zmiany nastąpiły w gospodarstwie Top Farms?
Pomimo zmniejszenia powierzchni Top Farms Głubczyce kontynuuje swoją działalność i planuje dalszy rozwój. Dzięki decyzji KOWR dzierżawa została przedłużona o rok, co pozwala na stabilizację sytuacji oraz dalsze negocjacje dotyczące przyszłości gruntów.
Według dyrektora opolskiego oddziału KOWR decyzja o przedłużeniu dzierżawy wynika z trwających rozmów na temat optymalnego zagospodarowania gruntów.
- Chcemy upewnić się, że proces ten będzie sprawiedliwy i korzystny dla wszystkich zainteresowanych stron. Dlatego przedłużyliśmy umowę o rok, aby mieć czas na przygotowanie racjonalnego planu – wyjaśnia Ryszard Grüner, dyrektor opolskiego oddziału KOWR.
Kto przejął część gruntów Top Farms?
Od lat na Opolszczyźnie chętnych na zakup gruntów nie brakuje, a opolska ziemia rolna jest jedną z najdroższych w kraju. Od lat rolnicy mają „Chrapkę” na ziemię dawnego Kombinatu Głubczyce, którą od 25 lat gospodaruje Top Farms. Część gruntów, które nie zostały jeszcze zagospodarowane, znalazła nowych dzierżawców. Kombinat Rolny Kietrz, który już wcześniej był aktywny w regionie, przejął ponad 2 000 hektarów na krótkoterminową dzierżawę. Inne obszary nadal czekają na nowych dzierżawców.
- W przypadku Top Farms, nie jest to odosobniony przypadek. W kraju istnieje wiele gruntów do podziału po dużych spółkach. My, jako OHZ Głogówek, staramy się o przejęcie fermy Zopowy, która jest dla nas kluczowa. Potrzebujemy obiektu do hodowli bydła, a dostępne budynki w Top Farms byłyby dla nas bardzo użyteczne – odnosi się do sytuacji Arkadiusz Kożuszko, prezes Ośrodka Hodowli Zarodowej Głogówek.
Co dalej z gruntami Top Farms?
Jak na razie, KOWR kontynuuje rozmowy dotyczące przyszłości gruntów pozostających w rękach Top Farms. Dyrektor Grüner informuje, że trwa analiza wniosków i propozycji od różnych zainteresowanych stron, w tym OHZ Głogówek, który złożył wniosek o przejęcie około 1300 hektarów.
- Jesteśmy w trakcie intensywnych rozmów na temat dalszego zagospodarowania gruntów. Naszym celem jest zapewnienie, aby wszystkie budynki i grunty były wykorzystywane w sposób efektywny, co pozwoli uniknąć marnotrawstwa i przyniesie korzyści rolnikom oraz lokalnej społeczności – mówi Ryszard Grüner.
Aby dowiedzieć się o szczegółach te sprawy, zapraszamy do obejrzenia całego reportażu o Top Farms!