Tegoroczny raport zbiega się z jubileuszem 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. Trzynasta już edycja raportu wydawanego co dwa lata dokumentuje naszą drogę rozwoju ale i zmian, jakie nastąpiły na polskiej wsi. A są one ogromne – mówiła Monika Szymańska, prezes FDPA, Fundacji na Rzecz Rozwoju Polskiej Wsi. Inicjatorem pierwszego Raportu wydanego w 2000 roku był prof. Jerzy Wilkin. Redakcji tegorocznego raportu podjęli się prof. Walenty Poczta i dr Andrzej Hałasiewicz.
Obszerna analiza wsi i rolnictwa
- Cykliczne raporty mają stałą strukturę i rozdziały, dzięki czemu można dobrze prześledzić jak zmieniała się strona ekonomiczna czy społeczna polskiej wsi – podkreślała prezes Szymańska. Jej zdaniem tegoroczny raport dobrze pokazuje, jak istotne zmiany zaszły na polskiej wsi i w rolnictwie od wejścia do Unii Europejskiej. Wieś jest głównym beneficjentem wejścia do Unii, rolnictwo zaś skorzystało nie tylko z transferów pieniężnych ale przede wszystkim z dostępu do jednolitego rynku. Grono naukowców i ekspertów przeanalizowało sytuację ekonomiczną gospodarstw, obecną strukturę, a także rozwój obszarów wiejskich.
Coraz mniej osób na wsi zajmuje się rolnictwem
I choć raport bazuje na oficjalnych danych, to jednak zdaniem ekspertów nie oddaje w pełni dzisiejszej rzeczywistości na polskiej wsi. Zdecydowanie mniej rolników zajmuje się dziś rolnictwem i żyje z niego niż to wynika z oficjalnych danych o liczbie gospodarstw czy liczbie rolników.
Prof. Walenty Poczta z UP w Poznaniu podkreśla, że ok. 400-450 tys. gospodarstw deklaruje, że osiąga powyżej 50% dochodów z rolnictwa.
– Liczba gospodarstw towarowych oscyluje wokół 400 tys. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku ponad 1,2 mln gospodarstw składało wnioski obszarowe i taka jest oficjalna liczba gospodarstw w kraju. Wciąż za mało mamy informacji nt. poszczególnych grup obszarowych gospodarstw i sektorów – podkreśla prof. Poczta.
Niezależnie od niedoskonałości tych danych, dla autorów raportu rozwój i postęp technologiczny w gospodarstwach towarowych w ciągu ostatnich 20 lat jest imponujący. A ostatnie 10 lat były najlepszym okresem w historii polskiej wsi.
Poprawa dochodów i poziomu życia
Dochody rolników do roku 2022 zbliżyły się do poziomu dochodów pracujących poza rolnictwem, zaś standard życia, wyposażenie gospodarstw domowych na wsi niczym nie odbiegało od gospodarstw domowych w mieście.
– Mimo pogorszenia w ubiegłym i obecnym roku standard i jakość życia na wsi bardzo wzrosły w ostatnich latach – przekonywał prof. Poczta.
- Raport o stanie wsi przygotowywany co dwa lata jest dobrym kompendium wiedzy dla wszystkich zajmujących się tematyką wiejską – podkreślał dr Andrzej Hałasiewicz, FDPA. Każdy zainteresowany raportem może go pobrać w formie pdf na stronie fdpa.org.pl
Najważniejsze tezy z raportu przygotowane przez jego Autorów zamieszczamy poniżej:
Tematem wiodącym całego Raportu 2024 jest 20-lecie członkostwa Polski w UE.
1. Ostatnie dziesięciolecia to najlepszy okres w historii polskiej wsi. Nigdy jeszcze tak wielu nie żyło na względnie dobrym poziomie. Oczywiście i obecnie są osoby czy rodziny cierpiące niedostatek, ale jest ich relatywnie mniej. Na poprawę sytuacji ludności wiejskiej, w tym rolników, bardzo istotny wpływ miała akcesja do Unii Europejskiej. W dużej mierze to dzięki temu członkostwu zwiększyły się dochody rolników i zmniejszył się dysparytet dochodów i warunków życia ludności wiejskiej i miejskiej. Jak piszą Józef Zegar i Barbara Chmielewska, wieś staje się pożądanym miejscem do życia. Było to możliwe po objęciu rolnictwa i wsi instrumentami WPR UE, a także dzięki dostępowi do jednolitego rynku, zwiększeniu popytu na produkty rolne i poszerzeniu rynków pracy.
2. Udział ludności rezydującej na wsi zwiększył się pomiędzy latami 2002-2021 z 38,5% do 40,1%. Przebywanie Polaków za granicą wpływa na różnice między stanem ludności rezydującej a stanem wg definicji krajowej.
3. Od 2000 roku zauważalna jest zmiana w bilansie migracji między miastem a wsią, ale należy uwzględnić, że to głównie obszary podaglomeracyjne absorbują ludność, podczas gdy z obszarów peryferyjnych następuje jej odpływ. Pomimo że przyrost rzeczywisty występuje w 1/3 gmin w Polsce, to aż 2/3 gmin notuje ubytek, głównie z powodu ujemnego salda migracji. Proces "demograficznego zwijania się" obszarów wiejskich i małych miast jest szczególnie widoczny na peryferiach Polski centralnej i wschodniej oraz na obszarach popegeerowskich.
4. Na polskiej wsi odnotowano nie tylko malejącą dynamikę liczby ludności, ale także głęboką zmianę struktury wiekowej, której kierunek wpisuje się w ogólne trendy europejskie. Nastąpił spadek liczby ludności w wieku przedprodukcyjnym i produkcyjnym, a wzrost w wieku poprodukcyjnym.
5. Zmiany na wsi to także ewolucja postaw. Odmienność wsi była jeszcze stosunkowo niedawno czymś oczywistym i wynikała ze specyfiki miejsca zamieszkania, rodzaju pracy i sposobu jej wykonywania. Była to też konsekwencja zanurzenia we wspólnocie lokalnej, która w dużej mierze owe postawy kształtowała i wykuwała opinie swoich członków na różne tematy. Zdaniem Barbary Fedyszak-Radziejowskiej od lat 80. minionego wieku również dzięki członkostwu w Unii Europejskiej zmniejszała się odmienność mieszkańców wsi i następowało zbliżanie postaw i stylu życia oraz sytuacji materialnej do mieszkańców miast.
6. Wśród najważniejszych dla Polski wydarzeń w XX i w XXI wieku przystąpienie do UE znalazło się na czwartym miejscu. Poparcie ogółu obywateli dla członkostwa w UE jest stałe i z biegiem czasu wzrastało. Polacy doceniają korzyści i dostrzegają plusy uczestniczenia w Unii Europejskiej. W większości popierają wzrost integracji. Mieszkańcy wsi i rolnicy nie wyróżniają się znacząco na tle ogółu. Warto to powtarzać, i podkreślać, Unia Europejska to również Polska i my Polacy.
7. Jak piszą Agnieszka Baer-Nawrocka i Walenty Poczta, nadal mamy bardzo wysoki wskaźnik zatrudnienia w rolnictwie wynoszący w 2021 r. 9,8%, ale spadek jest znaczący w porównaniu do 2004 r., kiedy to rolnictwem trudniło się 15,6% ogółu pracujących. W większości krajów Unii wskaźnik ten zawiera się w przedziale 1–3%. Częściowo tę różnicę między Polską a innymi krajami tłumaczą wspomniane trudności statystyczne, ale chyba nie ma wątpliwości, że ciągle w rolnictwie występuje nadmiar pracujących. Negatywne skutki to niska wydajność pracy w rolnictwie i utracone potencjalne korzyści lepszego wykorzystania tych nadmiernych zasobów pracy w innych działach gospodarki.
8. Średnia wielkość gospodarstwa w 2020 r. to tylko 11,3 ha. W Niemczech czy we Francji ta średnia jest sześciokrotnie większa. Wskaźniki te są częściowo wypaczone przez brak uwzględnienia w danych statystycznych nieformalnych dzierżaw, co oznacza, że faktyczna średnia wielkość gospodarstwa towarowego jest znacznie większa, ale nie wiemy jaka i możemy tylko domniemywać. Mimo nie najlepszej struktury agrarnej od początku członkostwa w UE notuje się stabilny i systematyczny wzrost produkcji rolnej. Produkcja towarowa rolnictwa od 2004 r. zwiększała się średniorocznie o 2,34%. Sprawiło to, że w 2022 r. była o 35% wyższa niż na początku analizowanego okresu.
9. Rolnictwo osiągnęło duży sukces eksportowy. Udział produktów rolno-spożywczych w całości eksportu z Polski w 2022 r. wyniósł około 14% i systematycznie poprawia się struktura eksportu na korzyść produktów przetworzonych dających wyższą wartość dodaną.
10. Z uwzględnieniem SAPARD w latach 2002–2022 ARiMR wypłaciła 395 mld zł, z czego 234 mld zł to płatności obszarowe. 128 mld zł przeznaczono na inwestycje modernizacyjne w rolnictwie i w przetwórstwie. Te skumulowane kwoty robią wrażenie, i co ważne, w większości pieniądze zostały dobrze wykorzystane. Jak pisze Iwona Nurzyńska, „skala pomocy finansowej, która trafiła do Polski po akcesji, ukierunkowana na modernizację rolnictwa i poprawę warunków życia, pozwoliła na fundamentalną, wręcz cywilizacyjną przemianę warunków życia na polskiej wsi. W efekcie pod wieloma względami warunki życia w mieście i na wsi de facto się nie różnią”.
11. Jak pisze Jerzy Plewa, w początkowym okresie po akcesji (szczególnie w latach 2004-2007) doceniane były wysiłki Polski podejmowane w celu harmonizacji polityki rolnej i przepisów. Pozytywny wpływ na percepcję Polski w UE miała prowadzona z rozmachem modernizacja i zmiany strukturalne szczególnie w okresie dwóch pierwszych perspektyw finansowych. Dostosowanie do norm i wymogów UE było priorytetem. W miarę postępów dostosowawczych opinie o polskim rolnictwie stawały się bardziej pozytywne. Produkty rolnicze z Polski stały się bardziej zintegrowane w łańcuchach dostaw UE. Integracja w ramach jednolitego rynku poprawiała postrzeganie Polski wśród państw członkowskich poszukujących różnorodnych źródeł zaopatrzenia oraz dostępu do rosnącego rynku dla swoich produktów.
12. Mimo już dwudziestu lat członkostwa Polski w UE nie w pełni są identyfikowane korzyści, jakie ono niesie. Dotyczy to również rolnictwa, dlatego w tej edycji Raportu Karolina Pawlak pokazuje inny, ważny kontekst funkcjonowania rolnictwa w UE. O ile objęcie polskiego rolnictwa instrumentami Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) to znaczne transfery finansowe, które można stosunkowo łatwo policzyć i te korzyści bezpośrednie wyrazić w pieniądzu, o tyle już korzyści z udziału w Jednolitym Rynku Europejskim (JRE) nie są tak łatwo mierzalne, a dotyczą one zarówno sektora rolno-żywnościowego, jak i konsumentów żywności.
13. W okresie akcesyjnym zaszły zmiany w stanie podstawowych elementów środowiska przyrodniczego w Polsce, którymi są ziemia, woda, powietrze i klimat. Działania podejmowane w ramach wdrażania WPR bez wątpienia skutkowały zachowaniem, a w przypadku niektórych elementów poprawą stanu środowiska. Należy oczekiwać, że pozytywne efekty środowiskowe osiągnięte w ostatnim 20-leciu zostaną wzmocnione poprzez rozsądne i przemyślane wdrażanie założeń strategii Europejskiego Zielonego Ładu.
14. Według danych Eurostatu w latach 2008–2018 w Polsce odnotowano ponad dwudziestoprocentowy wzrost liczby mikroprzedsiębiorstw na obszarach wiejskich, co świadczy o ożywieniu przedsiębiorczości i aktywności gospodarczej. Mirosław Drygas, przedstawiając programy wsparcia pokazuje, ile zrobiono dla podtrzymania tego ducha przedsiębiorczości. Zadaje trudne pytanie, czy zrobiliśmy wystarczająco dużo, aby w pełni wykorzystać potencjał pozarolniczej przedsiębiorczości polskiej wsi. Odpowiedź na to i kilka innych pytań znajdzie czytelnik w Raporcie.
15. Jak pisze Jerzy Bartkowski, rola wyborcy wiejskiego była znacząca i taka raczej pozostanie. Przejawiła się w formie przeciwstawienia: wyborca miejski i wiejski. Wyborca wiejski, który u początku transformacji ją poparł, a później zgodnie ze swoim systemem wartości, ze swymi oczekiwaniami, nadziejami i interesami, poparł PiS. Kiedy uwidoczniły się negatywne konsekwencje rządów tej formacji, jej brak szerszej perspektywy i brak odpowiednich kompetencji, ten sam wyborca częściowo zmniejszył, częściowo wycofał swoje poparcie. Wyborca wiejski nie miał podstaw, by zwątpić, ani w przyszłą życzliwą interwencję PiS, ani w jej kierunek - do biedniejszego elektoratu. Ale musiał zdać sobie także sprawę, że to nie wystarczy. Inflacja pokazała, jak ta sama polityczna ręka może jednocześnie dawać (transfery) i odbierać (znaczący wzrost cen, kosztów życia i prowadzenia działalności).
Tegoroczny Raport Polska Wieś 2024 opracował Zespół autorów:
- Agnieszka Baer-Nawrocka,
- Jerzy Bartkowski,
- Barbara Chmielewska,
- Mirosław Drygas,
- Barbara Fedyszak-Radziejowska,
- Andrzej Hałasiewicz,
- Sławomir Kalinowski,
- Łukasz Komorowski,
- Jerzy Kozyra,
- Mariusz Matyka,
- Iwona Nurzyńska,
- Karolina Pawlak,
- Jerzy Plewa.
- Walenty Poczta,
- Grzegorz Siebielec,
- Monika Stanny,
- Józef Stanisław Zegar.