Na profilu organizacji Rola WIelkopolski na Facebook Emil Lemański, rzecznik prasowy tej organizacji wymienił siedem głównych postulatów, które zdaniem rolników są do załatwienia "na już".
Postulat nr 1: Odejście od Zielonego Ładu i stworzenie nowej WPR
Jak zaznacza Lemański, pierwszy z nich dotyczy natychmiastowego odstąpienia od wszystkich założeń „Europejskiego Zielonego Ładu i stworzenia nowej WPR na zasadach rolników”.
- Obecna Wspólna Polityka Rolna pomija w ogóle całe założenia rolników. Człowiek, który ją tworzył, nie ma nic wspólnego z rolnictwem. Takie założenia, jak np. nieszczęsne ugorowanie, pokazują jasno kierunek Unii Europejskiej. Pokazuje nam jasno, że Europa ma przestać produkować, Europa ma być rynkiem zbytu, a nie producentem. My się na to nie godzimy i na takie założenia WPR nie ma naszej zgody i naszej zgody nie będzie - deklaruje rzecznik Roli Wielkopolski.
Postulat nr 2: Zakaz wprowadzania na rynek polski i UE towarów z Ukrainy i wprowadzenie ceł na te produkty
Drugim postulatem rolników z Roli Wielkopolski jest wprowadzenie zakazu wprowadzania na rynek Polski i Unii Europejskiej produktów wytwarzanych w sposób inny niż zalecany w dyrektywach Unii Europejskiej oraz przywrócenie ceł na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy.
- Nie może być tak, że nam się co roku dokręca śrubę nowymi normami, nowymi obostrzeniami. Na wszystko musimy mieć papier i spełniać szereg norm, a z drugiej strony się wprowadza produkty rolno-spożywcze z Ukrainy. Cały czas wisi temat wprowadzenia umowy z grupy Mercosur na import towarów rolno-spożywczych z krajów Ameryki Południowej. To, jeżeli ta umowa będzie, będzie ona oznaczała dla nas katastrofę – rynek wołowiny załamie się totalnie. A kolejną kwestią wcześniej jest wspominana Ukraina, która produkuje bez żadnych norm, przy dużo niższych kosztach, bez żadnych unijnych obostrzeń, a mimo to może wprowadzić swoje produkty na nasz rynek, destabilizując go tym samym. My na to się nie godzimy. Żądamy wprowadzenia ceł. Żądamy odstąpienia od umów o wolnym handlu właśnie z grupą Mercosur czy z Ukrainą - akcentuje Lemański.
Postulat nr 3: Rozbudowa infrastruktury portowej i magistrali kolejowej
Trzeci postulat wielkopolskich rolników to natychmiastowa rozbudowa infrastruktury portowej i magistrali kolejowej w celu poprawy logistyki związanej z eksportem naszych płodów rolnych.
- Myy w tym momencie na przedwiośniu mamy 20 milionów ton zboża w naszych magazynach. Przy średnim tempie eksportu na kołach i przez porty wynoszącym 700 tysięcy ton, górka zboża będzie rosła, a nasza konsumpcja wewnętrzna będzie spadać, bo hodowla zwija się. I naszą racją jest, nas rolników, żebyśmy tą infrastrukturę portową mieli. Obecnie nasze porty to jest głęboka komuna. Magazyny stoją na kołach, ciężarówki stoją po 2-3 dni w kolejkach przed rozładunkiem. Mieliśmy okazję na bardzo dobre kontrakty na eksport naszych płodów rolnych do krajów trzeciego świata. Niestety, nie byliśmy w stanie spełnić warunków, które były, np. to, że te płody rolne miały być transportowane okrętami w klasie Panamax, czyli okrętami o ładowności 80 tysięcy ton. Niestety, my nie mamy w Polsce portów, które byłyby w stanie takie ładowce obsłużyć o takim tonażu i o takim zadłużeniu. I naszą racją jest abyśmy te porty wybudowali i to w tempie natychmiastowym. Rumunia potrafiła przez 2 lata za unijne pieniądze zwiększyć swoją przepustowość jeżeli o eksport produktów rolno-spożywczych dwukrotnie. My w tym czasie nie zrobiliśmy prawie nic - zauważa rzecznik prasowy Roli Wielkopolski.
Postulat nr 4: Ograniczenie biurokracji w rolnictwie
Kolejny postulatem rolników z Roli Wielkopolski jest ograniczenie biurokracji w rolnictwie.
- Za chwilę dwudziesto- lub trzydziestohektarowe gospodarstwo, które ma hodowlę świń czy bydła, będzie musiało mieć księgową. Nie może tak to wyglądać. My rolnicy mamy zająć się tym, co dzieje się na polu czy w świniarniach i oborach, a nie tym, co dzieje się na biurkach urzędników. To nie jest nasza rola. My musimy być zwolnieni z tych wszystkich głupich obostrzeń, z tej całej głupiej biurokracji. To nie jest nasza praca, naszą pracą jest produkować żywność - mówi na nagraniu Lemański.
Postulat nr 5: Ułatwienie prowadzenia inwestycji rolniczych na obszarach wiejskich
Piąty postulat rolników to ułatwienie prowadzenia inwestycji rolniczych na terenach wiejskich.
- Nie może być tak, że ludność napływowa z miast będzie blokowała rozwój gospodarstw rolnych. Osobiście spotkałem się z dziesiątkami przypadków, gdzie rolnicy nie mogli postawić obory czy świniarni przez to, że komuś się ten pomysł nie podobał i były protesty i ta inwestycja była blokowana. Jest potrzebna bardzo krótka ustawa, że jeżeli mieszkasz na terenie wiejskim, jesteś świadomy tego, że wieś jest terenem produkcji rolnej, jesteś świadomy wszystkich nieudogodnień wynikających z tego faktu - przekonuje rzecznik Roli Wielkopolski.
Postulat nr 6: Zwiększenie limitu pomocy de minimis z 25 do 50 tys. euro
Szóstym postulatem Roli Wielkopolski jest zwiększenie limitu pomocy de minimis z 25 tysięcy euro do 50 tysięcy euro. Ich zdaniem przez inflację i wzrost kosztów produkcji kwota 25 tysięcy euro straciła swoją wartosć i trzeba ją zwiększyć o współczynnik inflacji.
Postulat nr 7: Odstąpienie od zakazu stosowania nawozów azotowych między listopadem a końcem lutego
Siódmy postulat Roli Wielkopolski jest odstąpienie od zakazu stosowania nawozów azotowych między listopadem a końcem lutego.
- Nie może być tak, że rolników traktuje się jak idiotów. To rolnik powinien decydować, kiedy jest odpowiednia pora i odpowiednie warunki na stosowanie nawozów azotowych. I tutaj nauka, profesorowie najbardziej renomowanych uczelni kraju mają takie same zdanie, że azot zastosowany przy mrozach ma dużo niższe starty do atmosfery niż azot zastosowany w marcu. To jest kwestia, którą trzeba też załatwić - zapowiada Lemański.