Podczas ostatniego posiedzenia grupy roboczej "Zdrowie zwierząt i dobrostan" Copa-Cogeca omówiono aktualną sytuację dotyczącą rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych zwierząt w poszczególnych krajach członkowskich.
Choroba niebieskiego języka w UE
Zwrócono uwagę na niepokojące doniesienia związane z pojawieniem się choroby niebieskiego języka w Holandii, co spowodowało śmierć 30 tys. zwierząt. Wystąpiły też pierwsze przypadki tej choroby w Belgii w małym stadzie owiec. Ognisko udało się wprawdzie opanować, ale nie wiadomo czy nie będzie kolejnych przypadków. Zarówno Holandia jak i Belgia utraciły już status kraju wolnego od tej choroby.
- Doniesienia są alarmujące bo straty w hodowli są bardzo duże – mówi uczestnik posiedzenia Adam Drosio ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Krwotoczna choroba zwierzyny płowej
Kolejnym zagrożeniem dla hodowców jest rozwój krwotocznej choroby zwierzyny płowej. Zagrożenie jest istotne ponieważ wirus rozprzestrzenia się za pomocą tego samego wektora w populacji zwierzyny płowej, co choroba niebieskiego języka w hodowli bydła. - Niestety w przypadku choroby niebieskiego języka oraz krwotocznej choroba zwierzyny płowej nie ma wsparcia unijnego i od rządów poszczególnych krajów członkowskich zależy czy hodowcy zwierząt otrzymają wsparcie – kontynuuje A. Drosio z FBZPR.
Afrykański pomór świń dotarł do Szwecji
Zaniepokojenie wywołało także pojawienie się afrykańskiego pomoru świń w Szwecji. Władze weterynaryjne tego kraju podeszły do problemu bardzo poważnie i zastosowały restrykcyjne środki zapobiegawcze. Obostrzeniami zostało objętych 1000 km2. Zdecydowano się na budowę płotu. Zaostrzono także warunki bioasekuracyjne tak, aby zdusić chorobę w zarodku, tak jak to się udało zrobić wcześniej w Belgii i Czechach.
Zmiana przepisów dotycząca transportu żywych zwierząt
Delegacje krajów członkowskich spotkały się także z przedstawicielami Komisji Europejskiej w celu wymiany uwag na temat zmiany przepisów dotyczących transportu żywych zwierząt. Komisja zapowiedziała, że stosowny projekt aktu legislacyjnego pojawi się jeszcze w tym roku. Jego prezentacja będzie miała miejsce 13 grudnia.
Członkowie Copa-Cogeca zwrócili uwagę, że na teren UE przyjeżdżają zwierzęta w warunkach niezgodnych z obowiązującymi przepisami rozporządzenia 1/2005 dotyczącego dobrostanu w transporcie żywych zwierząt.
Wysokie standardy dotyczące transportu żywych zwierząt powinny dotyczyć zarówno podmioty eksportujące jak i importujące, by zostały zachowane warunki konkurencyjności na rynku UE. Przepisy poprawy dobrostanu w transporcie żywych zwierząt powinny mieć okres przejściowy i być stabilne przez dłuższy okres czasu tak by możliwe było uzyskanie zwrotu z inwestycji, oraz aby mogły być wdrożone i interpretowane w ten sam sposób we wszystkich krajach członkowskich. - Postawiłem wniosek, aby KE ustandaryzowała warunki transportu żywych zwierząt drogą morską. Należy także skutecznie udrożnić dotychczasowe szlaki eksportowe, by transport żywych zwierząt przebiegał bez zakłóceń. Hodowcy i eksporterzy oczekują wsparcia, aby na granicach nie powstawały zatory, które utrudniają unijny eksport – dodał ekspert FBZPR Adam Drosio.
Copa-Cogeca zdecydowanie podkreśla, że wszelkie zmiany w przepisach dotyczących dobrostanu zwierząt należy oprzeć na dowodach naukowych, a nie na emocjach społecznych podsycanych przez organizacje pozarządowe.
We Francji brakuje jaj z chowu klatkowego
Podczas posiedzenia grupy roboczej "Zdrowie zwierząt i dobrostan" Copa-Cogeca podniesiona została także kwestia Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej "Koniec epoki klatkowej". Nie wiadomo jeszcze kiedy można się spodziewać zapowiedzianego przez Komisję Europejską aktu legislacyjnego, ale rynek już odczuwa "dobrowolne" wycofywanie się niektórych sieci handlowych ze sprzedaży jaj klatkowych. - Okazuje się, że są pierwsze kraje w Unii Europejskiej, które odczuwają deficyt produktów z chowu klatkowego. Szczególnie jest to widoczne we Francji i Niemczech, gdzie konsumenci chcieliby kupić taki towar, ale nie mają takiej możliwości. Wysokie ceny jaj z alternatywnych sposób hodowli spowodowały, że klienci szukają jaj klatkowych, które są po prostu tańsze – mówi Adam Drosio.
Podczas posiedzenia zwrócono uwagę, że badania europejskich konsumentów pokazują, że 84% ankietowanych było za wyższymi standardami chowu i hodowli zwierząt, ale zaledwie 4% miało jakikolwiek kontakt ze zwierzętami gospodarskimi.
– To co się dzieje z niedoborem jaj klatkowych w Niemczech i Francji jasno pokazuje, że badania opinii publicznej to jedno, a rzeczywiste decyzje konsumentów podejmowane przy kasie to drugie – podsumował Adam Drosio.
Nowe władze grupy roboczej "Zdrowie zwierząt i dobrostan"
Posiedzeniu towarzyszyły wybory do władz grupy roboczej "Zdrowie zwierząt i dobrostan" Copa-Cogeca. Przez aklamację wybrano ponownie na jej przewodniczącego Miguel Ángel Higuera (Hiszpania) oraz także ponownie na jego zastępców François-Regis Huet (Francja) oraz Adam Drosio z Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Gratulujemy!