W etykiecie środka z innego kraju, tak samo jak w naszych, mamy podaną dawkę i zawartość substancji. Aby przeliczyć wystarczy sporządzić proporcję lub skorzystać z prostego kalkulatora substancji czynnej.
Przeliczanie w powyższym kalkulatorze wymaga:
- wpisania zawartości substancji czynnej środka, którym się sugerujemy oraz jednostki w jakiej jest ona podana;
- podania dawki ww. środka oraz jednostki w jakiej jest on zalecany;
- podania zawartości substancji czynnej w środku, jaki mamy do dyspozycji oraz jednostki w jakiej jest podana ta zawartość.
Kalkulator po wpisaniu powyższych danych przeliczy dawkę środka i poda ją w jednostce środka pierwotnego np. l/ha czy g/ha. To bardzo proste. Trzeba jednak zwrócić uwagę a dwa aspekty – prawny i biologiczny.
Aspekt prawny
Kalkulator służy do przeliczeń tylko, gdy planowany do zastosowania środek jest zalecany w danej uprawie. Ponadto środek ten musi być zalecany w etykiecie na tego samego agrofaga lub ewentualnie zastosujemy ten środek na występującego na polu agrofaga, a szkodnik czy choroba z zagranicznych zaleceń występuje i zwalczyć go chcemy przy okazji stosowania w zalecanym w etykiecie celu. Nie można zastosować środka w innej uprawie niż jest zalecany i na innego agrofaga niż jest w polskiej etykiecie, nawet gdy substancja czynna jest identyczna jak w środku zalecanym. Trzeba też trzymać się ściśle terminów stosowania i faz rozwojowych roślin. Zatem zastosowanie możliwe będzie gdy spełnimy wymagania stawiane w etykiecie stosowanego preparatu.
Druga część aspektu prawnego to dawka. Jeżeli z kalkulatora wynika, że musielibyśmy zastosować ją wyższą od podanej w środku, który zamierzamy zastosować, to nie wolno tego nam zrobić. Można ją natomiast stosować obniżoną, ale wówczas producent środka nie bierze odpowiedzialności za skuteczność zwalczania agrofagów opisanych w polskiej etykiecie. Musimy też zwracać uwagę na przestrzeganie karencji.
Kolejna część prawna to zapis w ewidencji zabiegów. Wiąże się to ze stosowaniem na konkretnego agrofaga, o którym jest informacja w polskiej etykiecie. To jego wpisujemy w ewidencji jako cel stosowania. Natomiast agrofag z zagranicznej etykiety zwalczany jest przy okazji (tylko przy obecności agrofaga z polskiej etykiety).
Aspekt biologiczny
Zalecenia zwalczania agrofagów w polskich etykietach wynikają z szeregu badań skuteczności i toksykologii. Dawki na te agrofagi zostały określone na podstawie tych badań. Wyliczona dawka, jeśli jest niższa, nie koniecznie zwalczy agrofagi w naszych warunkach. Nie mamy zatem gwarancji, że środek okaże się w pełni skuteczny. Trzeba mieć tego swaidomość.
Pojawienie się u nas agrofagów, których nie ma w etykiecie, ale mogą wywoływać szkody, coraz częściej ma miejsce. Skorzystanie z zaleceń ich zwalczania "przy okazji" na podstawie innych etykiet jest pomocne, ale nie gwarantuje skuteczności. Agrofag np. w Niemczech może mieć inny profil odporności na substancje czynne lub dzięki klimatowi wykazywać inną wrażliwość. Zatem ich zwalczanie "przy okazji zwalczania polskich agrofagów", nie daje gwarancji skuteczności. O tym też trzeba pamiętać.
Jest jeszcze biologiczna sprawa wywoływania uodparniania agrofagów. Jeżeli będziemy zbyt mocno i zbyt często obniżać dawkę środka, to doprowadzimy do uodparniania częściej występujących oraz intensywnie rozmnażających się agrofagów.
Powyższy kalkulator jest narzędziem sugerującym tylko możliwość, a postępować trzeba zgodnie z prawem i zdrowym rozsądkiem.
tcz