StoryEditor

Rynek może w cenach zbóż jeszcze sporo namieszać – Rynkowy Serwis Spod Lady – 19.07.24 r.

Mocne ruchy cen w gorącym okresie żniw są zjawiskiem mocno niekorzystnym. Jeśli jeszcze te ruchy powodują rozbieżne z naszymi aktualnymi obserwacjami, informacje zza biurka ekspertów z bardzo odległych rejonów, jest to tym bardziej deprymujące. Na szczęście i europejska giełda i krajowy rynek szybko oceniają realia. Czy możemy liczyć już na stabilną sytuację do końca żniw?
19.07.2024., 11:05h

Rynek rzepaku

image
Wykresy rzepaku na Matifie
FOTO: topagrar.pl
image
Notowania rzepaku na Matifie
FOTO: topagrar.pl

Rzepak na huśtawce

To co wydarzyło się z notowaniami rzepaku w tym tygodniu może być zaledwie preludium do kolejnych wydarzeń. Popatrzymy jeszcze raz na wykres notowań obecnych i tych z poprzednich sezonów. Pomimo bardzo różnych startów w tym sezonie kursy rzepakowe w podobnym czasie wpisują się niemal w ubiegłoroczną kreskę. Jak zerkniemy na wykres sprzed dwóch lat, to również, pomimo zupełnie innych poziomów cen, mamy do czynienia ze sporym wzrostem kursów przed końcem lipca.

To jest właśnie efekt wymiany kontraktów, w momentach, gdy zbyt wielu ich wcześniej nie zawarto. Przecież niewiele było także terminówek na rzepak, które wymagały zabezpieczenia. W latach spodziewanych wzrostów cen w czasie, sprzedający sierpniowe notowania zdają się mówić: sprzedam, ale to musi kosztować, bo rzepak będzie drożał i giełda podchodzi do góry. Ot takie życzeniowe myślenie pogłębione niską podażą.

Ta sytuacja ma jednak drugie dno. Nawet, gdy rzepak jest zaraz po okresie zbiorów, więc jest na pewno, to po rozpoczęciu sierpnia giełdy się mocniej korygują. Przetwórcy już spokojniejsi, bo pokryci, kupują na kolejne miesiąca, a i do zamykania kolejnego kontraktu jest daleko. 

I właśnie, co będzie potem? Tu znów odwołajmy się do doświadczeń z poprzednich sezonów. Niby zawsze koniec października, przed zamykaniem listopadowych kontraktów, powodował wzrosty kursów, ale w poprzednim sezonie od sierpnia rzepak bezustannie, aż to tego przełomowego momentu taniał. Natomiast dwa lata temu, po miesięcznej korekcie żniwnej szybciej pojawiły się wzrosty. I ten właśnie ostatni scenariusz spadków, a potem w miarę szybkiej odbudowy jest mi bliższy w prognozach na ten sezon. 

Pozostało 62% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. grudzień 2024 04:08