Choroba niebieskiego języka wywołana przez wirus BTV3 wciąż się rozprzestrzenia za naszą zachodnią granicą. Wirus choroby niebieskiego języka wykryto w powiatach Harz i Altmarkkreis Salzwedel w Saksonii-Anhalt. Wynika to z bieżących danych sprawozdawczych wprowadzonych do niemieckiego systemu informacji o chorobach zwierzęcych (TSIS). Dotyczy to dwóch hodowli bydła i dwóch hodowli owiec.
Kraj związkowy Szlezwik-Holsztyn potwierdził dziś również zakażenie wirusem choroby niebieskiego języka w okręgach Steinburg, Nordfriesland i Szlezwik-Flensburg z Instytutu Friedricha Loefflera.
Kolejne kraje związkowe tracą status
Oznacza to, że Saksonia-Anhalt i Szlezwik-Holsztyn również utracą swój tzw. status wolności w odniesieniu do choroby niebieskiego języka. W obszarach objętych chorobą niebieskiego języka przemieszczanie podatnych gatunków zwierząt (czyli głównie przeżuwaczy) oraz materiału hodowlanego jest obecnie możliwe jedynie pod pewnymi warunkami.
Ostatnio wirusem tym dotknięte zostały także Meklemburgia-Pomorze Przednie, a także Dolna Saksonia, Nadrenia Północna-Westfalia, Nadrenia-Palatynat i Hesja. Wirus choroby niebieskiego języka serotypu 3 pojawił się po raz pierwszy w Holandii jesienią 2023 roku.
Choroba niebieskiego języka - jak się rozprzestrzenia?
Choroba niebieskiego języka jest wirusową, ostrą chorobą owiec i bydła. Na tę chorobę podatne są również kozy, wielbłądowate w tym lamy, alpaki i dzikie przeżuwacze. Wirus (BTV) nie jest przenoszony ze zwierzęcia na zwierzę bezpośrednio, ale raczej za pośrednictwem małych, wysysających krew komarów (gryzących muszek) z rodzaju Culicoides.