StoryEditor

Wilk, bóbr i dzikie ptactwo: konieczne porządki w prawie i zarządzaniu populacją

Problemy dzikich, chronionych zwierząt to codzienność polskich rolników. Szkody na polach i w zagrodzie robią niemalże w całym kraju. DIR proponuje zmiany w przepisach.
04.01.2024., 14:00h

Dolnośląska Izba Rolnicza zawnioskowała do Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o podjęcie działań, które mają na celu ustalenie wielkości populacji wilka i bobra. Szkody powodowane przez te zwierzęta stają się coraz bardziej uciążliwe dla rolników. DIR wielokrotnie wnioskowała o przygotowanie planu zarządzania populacjami tych zwierząt oraz ustalenia maksymalnej ich ilości występowania na danym obszarze.

- Z wieloletnich doświadczeń wynika, iż zbyt liczne populacje w/w gatunków zwierząt stanowią zagrożenie przyrodnicze i ekonomiczne. Należy również w trybie pilnym podjąć szeroko zakrojoną dyskusję nad zarządzaniem gatunkami zwierząt chronionych, których populacje w ostatnich latach nadmiernie się rozrosły i ich dalsza ochrona nie znajduje już racjonalnego uzasadnienia. Jako przykład mogą tu posłużyć wspomniane powyżej wilki, bobry czy żurawie. Powinny zostać określone maksymalne dopuszczalne liczebności populacji tych gatunków uwzględniające pojemność środowiska przyrodniczego oraz dopuszczalny ekonomicznie poziom wyrządzanych przez nie szkód, natomiast wszystkie osobniki powyżej określonej wielkości populacji powinny być eliminowane – komentuje sprawę Dolnośląska Izba Rolnicza.

Wilków coraz więcej, czasu coraz mniej

DIR uważa, że nadmierna populacja wilków powoduje, że zwierzyna płowa szuka schronienia na polach uprawnych, co powoduje większe niż zwykle konsekwencje dla upraw, ponadto wilki atakują zwierzęta gospodarskie i zbliżają się do miasteczek i wsi. Według Izby już nie działają metody ochrony stad przed wilkami zalecane przez GDOŚ. A szacowana populacja wilka jest według ekspertów zaniżana. DIR proponuje aby coroczne liczenie populacji wilka odbywało się przy udziale myśliwych.

Pod koniec grudnia 2023 r. KE postanowiła zmienić status ochrony wilka z „ściśle chroniony” na „chroniony”.

Bobry i ptaki pod ochroną szkodzą na polach

Problem dotyczący bobrów również jest naglący. Zwierząt tego gatunku jest bardzo dużo, niszczą drzewa, powodują zalewanie pól czy zarastanie rowów melioracyjnych, poprzez budowanie żeremi. Rolnicy uważają, że odszkodowania za straty powodowane przez bobry są wyliczane w niekorzystny sposób.

Rolnicy coraz częściej zgłaszają również problemy dotyczące szkód powodowanych przez ptaki m.in. żurawie, łabędzie i gęsi oraz kormorany. Izba chce, aby rozszerzyć listę gatunków o te ptaki, aby rolnicy mogli się ubiegać o odszkodowania. Mimo, że rolnicy mogą odstraszać zwierzęta, to metoda ta skutecznie nie zabezpiecza pól, gdyż ptaki przenoszą się w inne miejsca lub przyzwyczajają się do armatek hukowych czy strachów. Ponadto często trzeba uzyskać zgodę na płoszenie, a na to zwykle nie ma czasu, kiedy stado liczące kilkaset osobników plądruje uprawę. O pracach nad zmianami w prawie w tym zakresie oraz problemach rolników informowaliśmy wielokrotnie.

- Aktualnie obowiązujące w tym zakresie przepisy stwarzają iluzję, że rolnik może zrobić cokolwiek, by ochronić swoje uprawy. A przecież od właścicieli upraw oczekuje się zdolności przewidzenia możliwości wyrządzenia szkody przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową oraz podjęcia działań prewencyjnych zmierzających do uniknięcia tejże szkody lub zminimalizowania jej rozmiarów. Spełnienie tego warunku jest szczególnie trudne w przypadku szkód wyrządzanych przez dzikie ptaki. Jedynym rozwiązaniem problemu jest zmiana przepisów, na mocy których Skarb Państwa przejmie odpowiedzialność za szkody powodowane przez dzikie ptaki objęte ochroną a nie uwzględnione w Ustawie o ochronie przyrody, aby rolnicy przynajmniej w części mogli otrzymać rekompensatę za wyrządzone przez nie straty – podaje DIR.

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. listopad 2024 04:34