Zarówno z danych GUS, jak i analiz IERiGŻ wynika, że w okresie pierwszych dziewięciu miesięcy, od stycznia do września 2024 roku, w Polsce wyprodukowano 1,66 mln ton nawozów w przeliczeniu na czysty składnik. Jest to wynik o 24,5% większy w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2023.
Zwiększona produkcja nawozów azotowych
Najbardziej zwiększyła się produkcja nawozów azotowych. Zwiększyła sie ona o 25,5% do wolumenu 1291 tys. ton. Produkcja nawozów fosforowych zwiększyła się o 17,4% do 170 tys. ton, a potasowych o 24,3% do wartości 201 tys. ton w czystym składniku.
Więcej o tym przeczytasz TUTAJ: Polska produkcja nawozów – w tym roku najwięcej azotowych!
Embargo na nawozy z Białorusi
Na początku 2022 roku nałożono embargo na nawozy z Białorusi, które zawierają chlorek potasu. Wtedy też import ten zaczął się zmniejszać, a od kwietnia 2022 roku nawozy te nie są importowane w ogóle.
Jednak od kilku miesięcy widoczny jest wzrost importu nawozów azotowych z tego kraju. Z danych MF i analiz IERiGŻ wynika, że w okresie styczeń - sierpień 2024 roku wyniósł on niemal 173 tys. ton. Jest to wynik 13 krotnie wyższy niż w analogicznym okresie 2023 roku.
Najwięcej mocznika z Białorusi
Najwiecej nawozów azotowych z Białorusi zaimportowano w lipcu 2024 roku - 44,4 tys. ton, oraz czerwcu - 25,9 tys. ton.
W importowanych nawozach azotowych przeważał mocznik, którego import wynisół 116 tys. ton. Dodatkowo zaimportowano 51,1 tys. ton mieszaniny mocznika i azotanu amonu w roztworze wodnym.
Aby mieć dobre porównanie, w tym samym czasie z Rosji zaimportowano niemal 490 tys. ton, w tym 426 tys. ton mocznika oraz 45,2 tys. ton saletrzaku.
Tym samym z takim wynikiem Białoruś jest trzecim co do wielkości dostawcą nawozów do Polski, zaraz po Rosji i Niemczech.
Bernat Patrycja: GUS/ MF/ IERiGŻ Arkadiusz Zalewski
Fot: Canva