Dość długi okres od siewu kukurydzy do zakrycia międzyrzędzi jest szczególnie korzystny, by mogły pojawić się na polu liczne chwasty. Duże odstępy i początkowy powolny wzrost kukurydzy stanowią dodatkową okazję do rozwoju wielu gatunków chwastów, zarówno tych ciepłolubnych, jak i kiełkujących z głębszych warstw. Rezerw ich nasion w glebie nigdy nie brakuje.
Mając na uwadze te czynniki należy jak najszybciej wyeliminować konkurencję dla siewek kukurydzy, czyli wykonać zabieg doglebowy. Jest to możliwe, gdyż tylko do zabiegów doglebowych oraz doglebowych i nalistnych zarejestrowana jest dość duża liczba herbicydów. W pierwszym przypadku są to np. środki Boreal 58 WG, Stomp 400 SC, Spectrum Plus, czy Wing P 462,5 EC. Do drugiego wariantu można z kolei wykorzystać preparaty: Activus 400 SC, Adengo 315 SC, Camix 560 SE, Dual Gold 960 EC, Lumax 537,5 SE czy Successor 600 EC.
Jeśli nie rozpoznaje się siewek chwastów na polu lub występują one wielogatunkowo, wyjściem z sytuacji jest użycie preparatu zwalczającego szerokie spektrum chwastów, np. Adengo, czy Lumax. Wariant ten daje rolnikowi gwarancję możliwie optymalnie czystego pola od chwastów, które w każdej sytuacji ograniczają potencjał plonotwórczy uprawy…
Pełny tekst artykułu znajdziesz w kwietniowym wydaniu miesięcznika „top agrar Polska”.
Jeżeli chcesz zaprenumerować "top agrar Polska" kliknij tutaj.
[bie]
StoryEditor
Chwasty w kukurydzy? Są na to sposoby
Kukurydza ma dobre warunki do rozwoju, gdy od wczesnych faz nie musi konkurować z chwastami. Nie wolno ich zlekceważyć, gdyż mogą zdominować i zagłuszyć łan, znacząco ograniczając jego potencjał produkcyjny.